Tragiczny pożar restauracji w Czechach. Co najmniej sześć osób zginęło, osiem jest rannych

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Wideo
od 7 lat
Do tragicznego pożaru restauracji doszło w Moście w północnych Czechach. Zginęło co najmniej sześć osób, a osiem jest rannych. Najprawdopodobniej doszło do wybuchu butli w gazowych ogrzewaczach.

Sześć osób zginęło w pożarze restauracji

Na miejscu pożaru interweniowało 10 zespołów ratowników medycznych oraz załogi kilkunastu wozów strażackich. Ściągnięto śmigłowiec do transportu rannych.

Strażacy i policja potwierdzili śmierć sześciu osób. Osiem jest rannych. Pięcioro z nich przetransportowano do specjalistycznej kliniki leczenia oparzeń w Pradze. Lekarze poinformowali, że w sumie sześć osób jest w stanie ciężkim.

Z restauracji „Kojot” i sąsiedniego budynku ewakuowano około 30 osób. Rano widać było, że budynek restauracji, a także drugi sąsiadujący z nim, były osmalone od płomieni do wysokości dwóch, trzech metrów.

Co było przyczyną pożaru?

Według pierwszych informacji świadków w lokalu doszło do wybuchu butli gazowych. Najprawdopodobniej mogły eksplodować te ze specjalnych ogrzewaczy gazowych. Policja i strażacy sprawdzają przede wszystkim tę wersję wydarzeń. Nie wykluczają innych okoliczności tragedii.

"Przyczyną (pożaru) było prawdopodobnie przewrócenie się palnika propanowego, który był używany na werandzie restauracji" - powiedział dziennikarzom na miejscu pożaru minister spraw wewnętrznych Vit Rakuszan, który rano przyjechał na miejsce tragedii.

Zdaniem strażaków pożar rzeczywiście mógł się rozpocząć na werandzie restauracji, która powstała po zabudowaniu letniego tarasu płytami pleksiglasowymi i szkłem. Takie pomieszczenia zwyczajowo ogrzewane są przy pomocy specjalnych palników. Policja i strażacy sprawdzają przede wszystkim tę wersję wydarzeń. Nie wykluczają innych okoliczności tragedii.

"Charakter zdarzenia jest naprawdę tragiczny dla całego miejsca. Teraz strażacy muszą ocenić, czy praca policjantów, którzy będą prowadzić dochodzenie w tej sprawie, jest w ogóle bezpieczna" - mówił szef czeskiego MSW.

Rzecznik policji w Moście Václava Kriegera przekazał, że eksperci i śledczy będą wyjaśniać, co się stało. Na tym etapie śledztwo prowadzone będzie w sprawie stworzenia zagrożenia poprzez zaniedbanie. Policjanci zaapelowali do świadków o bezpośredni kontakt ze śledczymi. Trwa identyfikacja zmarłych.

Pożar w Moście należy do najbardziej tragicznych takich wydarzeń w Czechach ostatnich lat.

Źródło: PAP

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl