Transfery. Ernest Muci odejdzie z Legii? To byłby HIT!
Ernest Muci przebojem wdarł się na boiska polskiej ekstraklasy. Napastnik w trwającym sezonie jest prawdziwym postrachem rywali stołecznego klubu czy to w PKO Ekstraklasie czy w rozgrywkach Ligi Konferencji. Albańczyk łącznie angielskiej Aston Villi strzelił trzy gole (dwa razy w Warszawie przy Łazienkowskiej oraz raz w rewanżu w Birmingham). Jego bilans we wszystkich rozgrywkach w bieżącej kampanii jest wręcz imponujący. Na 34 mecze zdobył dziewięć trafień oraz zanotował dwie asysty.
Wszystko to sprawiło, że napastnik stał się łakomym kąskiem na rynku transferowym. Kluby jednak bedą musiały głębiej sięgnąć do kieszeni, gdyż jak wielokrotnie powtarzał dyrektor sportowy Jacek Zieliński "Legia nie musi sprzedawać za wszelką cenę". Początkowo mówiło się o zainteresowaniu snajperem przez angielskie Fulham. Klub z Londynu był gotowy wyłożyć na niego nawet 20 milionów euro, lecz postawił ostatecznie na jego rodaka z Chelsea Londyn - Armando Broję.
Teraz jednym z zainteresowanych okazał się turecki Besiktas Stambuł. Jak się okazuje drużyna, którą objął były selekcjoner reprezentacji Polski - Fernando Santos wyłożyła na niego nawet kwotę rzędu dziesięciu milionów euro. Jednak jest jeden haczyk jeśli chodzi o zarobek Legii. Stołeczny klub będzie musiał oddać 10 proc. od przyszłego transferu KF Tiranie, czyli byłemu klubowi Albańczyka.
Ernest Muci - ile Legia wydała i ile może zarobić na nim?
W momencie gdy albański napastnik przychodził do stolicy Polski miał dokładnie 20 lat i był określany mianem "jednego z największych młodych talentów" w PKO BP Ekstraklasie. Legia dwa lata temu wydała bowiem na niego tylko 500 tys. euro i ten mógł zamienić rodzimą KF Tiranę na jeden z najbardziej utytułowanych klubów w kraju znad Wisły. Potem to już piękna historia.
Albańczyk początkowo był tylko rezerwowym, ale z meczu na meczu udowadniał swoją wartość. Zasłynął na polskich boiskach ze swojego "atmowego uderzenia" sprzed pola karnego. W taki sposób zdobył bramkę m.in. przeciwko Wiśle Płock (jak jeszcze ona grała w ekstraklasie). Bramka w poniższym fragmencie od minuty 0:07.

Legia w trwającym okienku transferowym sprowadziła dwóch piłkarzy. Do stolicy Polski przyszli wypożyczeni Ryoya Morishita (Nagoya Grampus) oraz Qendrim Zyba (FC Ballkani). Odeszło z kolei dziewięciu zawodników. W tym najdrożej (do tej pory) sprzedany Bartosz Slisz za 3,2 miliony euro do amerykańskiej Atlanty United.
Legia Warszawa przed rundą wiosenną PKO Ekstraklasy. Transfery, sparingi, kadra drużyny
Statystyki Ernesta Muciego w Legii (PKO BP Ekstraklasa):
- Mecze: 81
- Bramki: 13
- Asysty: 8
- Minuty: 4481
TRANSFERY w GOL24
Najciekawsze transfery w ostatnim dniu okienka transferowego...