Trener sztuk walki z Częstochowy podejrzany o molestowanie nieletnich zawodników stanął przed sądem

Bartłomiej Romanek
Oskarżonemu grozi 12 lat więzienia
Oskarżonemu grozi 12 lat więzienia ARC NM
Przed częstochowskim sądem stanął w czwartek, 28 maja, Dariusz P., znany trener sztuk walki z Częstochowy. Mężczyzna został oskarżony o molestowanie seksualne swoich podopiecznych. Ofiarami byli chłopcy w wieku powyżej 15 lat. Pokrzywdzonych jest siedmiu nastolatków, ale mężczyźnie postawiono 12 zarzutów, bo część zdarzeń nagrywał.

Trener Dariusz P. został zatrzymany w listopadzie 2019 roku. Prokuratura w Częstochowie wszczęła śledztwo w sprawie 48-letniego mężczyny, trenera sztuk walki, który był podejrzany o wykorzystanie seksualne dwóch nastoletnich zawodników. Jeden z chłopców miał zostać zgwałcony. Trener będący równocześnie wykładowcą na jednej z częstochowskich uczelni, nie przyznawał się do winy.

Zawiadomienie złożyli rodzice chłopców w wieku 16 i 15 lat. Zostali przesłuchani w obecności psychologa, a prokuratura postawiła trenerowi dwa zarzuty - doprowadzenia do innych czynności seksualnych 15-latka oraz doprowadzenia do innych czynności seksualnych oraz obcowania płciowego (gwałtu) 16-latka.

- Mężczyzna obu czynów dopuścił się, nadużywając stosunku zależności i używając podstępu - mówił na początku śledztwa prokurator Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Sprawdź to

Podczas śledztwa okazało się, że ofiarą trenera padło więcej nastolatków. - W sumie postawiliśmy 12 zarzutów, które obejmują przestępstwa seksualne, a także rejestrowania nagrań pornograficznych z udziałem nieletnich. Pokrzywdzonych jest siedmiu zawodników - mówi Piotr Wróblewski, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.

W czwartek, 28 maja, przed częstochowskim sądem rozpoczął się proces Dariusza P. - Ze względu na dobro pokrzywdzonych ma on wyłączoną jawność - mówi sędzia Dominik Bogacz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie.

Ponieważ chłopcy mieli ukończony 15. rok życia, trener nie będzie odpowiadał ze pedofilię, ale za przestępstwa, o które jest podejrzewany, grozi mu kara 12 lat więzienia.

Obejrzyj dokładnie

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl