Kolejne dni trwa walka z powodzią, fala wezbraniowa przechodzi przez woj. lubuskie, ale wciąż zagrożone zalaniem, czy podtopieniami były w czasie weekendu Wrocław i Głogów.
W bezpośrednich działaniach związanych z powodzią - jak podał zastępca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frysztak - zaangażowanych jest prawie 24 tys. strażaków z PSP, ale także z ochotniczych oddziałów.
- To blisko cztery tysiące jednostek sprzętowych, które albo już uczestniczą w bezpośrednich działaniach, albo są przygotowane do tych działań - dodał.
Ludności ma terenach, przez które przechodzi fala powodziowa, ale także tam, gdzie już przeszła pomaga 23 tys. żołnierzy, bo w Dolinie Kłodzkiej, na Śląsku, w woj. opolskim, trzeba zmierzyć się z nową rzeczywistością: brakiem dróg, mostów, zniszczonymi domami, szkołami, szpitalami.
- Już zaczynamy planować odbudowę. Natomiast oczywiście zawsze zadaniem numer jeden jest ratowanie. Lepiej zapobiec za wszelką cenę niż później nawet skutecznie i efektywnie pomagać w odbudowie - mówił podczas posiedzenia sztabu kryzysowego w Głogowie premier Donald Tusk..
W mediach społecznościowych premier zapowiedział, że dla terenów poszkodowanych przez powódź powstaje plan Odbudowy Plus.
„Trwa jeszcze walka o m.in. Wrocław, Głogów i Nową Sól, ale równocześnie przygotowujemy wielki plan Odbudowy Plus. Mosty, drogi, szpitale, szkoły i domy, boiska i przedszkola - wszystko zostanie nie tylko odbudowane, ale będzie lepsze i nowocześniejsze niż przed powodzią" - przekazał na platformie X Donald Tusk.
Pełnomocnikiem rządu do spraw odbudowy po powodzi został europoseł Marcin Kierwiński.
– Większość, która dostaje się do europarlamentu, nie myśli o tym, żeby po 3 miesiącach składać mandat i tracić różne przyjemne rzeczy związane z byciem tam, a po 15 minutach otrzymałem odpowiedź, że jest gotowy także do złożenia mandatu eurodeputowanego, czyli będzie członkiem rządu odpowiedzialnym za ten program odbudowy – przekazał Donald Tusk.
Szef rządu podkreślił, że Kierwiński ma wykształcenie techniczne, a także doświadczenie samorządowe oraz w zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi. Kierwiński zanim zdobył mandat europosła, był też przez chwilę szefem MSWiA.
Wojewodowie przedstawili też w sobotę pierwsze szacunki strat na terenach, które dotknęła powódź. Wojewoda dolnośląski ocenił je na 3 mld 832 mln 623 tys. zł. Największe straty, jak stwierdził Maciej Awiżeń, są w Jeleniej Górze, to około 750 mln zł, ale Lądek-Zdrój, Bystrzyca i Kłodzko żadnych szacunków jeszcze nie robiły, więc te kwoty będą się zmieniać. W województwie, według ostatnich danych uszkodzonych zostało ok. 6 tys. budynków mieszkalnych, ok. 3,5 tys. budynków gospodarczych i 426 obiektów użyteczności publicznej.
Województwo opolskie obecnie szacuje swoje straty na 388 mln zł, ale do tej pory nie ma szczegółowych informacji z najbardziej poszkodowanych miejscowości: Głuchołaz, Nysy i Lewina Brzeskiego.
Zgodnie z informacjami wojewody śląskiego Marka Wójcika, w całym województwie uszkodzone zostały 553 drogi, 95 mostów, 3022 budynki mieszkalne oraz 1518 budynków gospodarczych. Wójcik zastrzegł, że jest jeszcze za wcześnie na podawanie konkretnych wycen strat po powodzi. Najmocniej w wyniku powodzi ucierpiały powiat bielski i miasto Bielsko-Biała.
W Małopolsce zgłoszone dotychczas przez samorządy straty wynoszą 88 mln zł – poinformował wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar. Z kolei wojewoda lubuski Marek Cebula zaznaczył, że z szacunkowym podaniem strat powodziowych w jego regionie trzeba się wstrzymać do czasu ustąpienia wody. Według jego informacji dotychczas najdokładniejsze dane płyną ze Szprotawy, gdzie uszkodzonych zostało 60 budynków i mieszkań, w tym 12 obiektów takich jak przepompownie ścieków i 11 budynków gospodarczych. W całej gminie miejsko-wiejskiej Szprotawa powódź uszkodziła 14 fragmentów dróg, 3 mosty, w tym 2 zabytkowe, 5 placów zabaw, zabytkowy park i 3 przystanie wodne na Bobrze.
Barbara Nowacka, minister edukacji poinformowała, że na terenie objętym stanem klęski żywiołowej związanej z powodzią funkcjonują 3044 placówki, w których uczy się łącznie 412 tys. dzieci i młodzieży z tych obszarów.
- Jesteśmy oczywiście gotowi na działania jak najbardziej celowane, żeby tym wszystkim, którzy są ofiarami powodzi, pomóc jak najszybciej, jak najsprawniej – podkreśliła.
Powołując się na dane z piątku, minister Nowacka poinformowała, że zamkniętych jest 431 placówek.
- Część z nich jest zniszczona lub kompletnie zniszczona. Jesteśmy gotowi (...) do tego, żeby wesprzeć ich jak najszybciej w odbudowie – zaznaczyła.
I dodała, że obecnie pomocy wymagają przede wszystkim uczniowie.
- Jesteśmy przygotowani do organizacji zielonych szkół dla wszystkich dzieci, które będą potrzebowały takiej pomocy, które są (...) ofiarami powodzi – tłumaczyła. Podała przy tym, że PKP zapewni bezpłatny transport dzieciom, które będą jechały na zielone szkoły, a samorządy zapewnią nocleg i wyżywienie.
Zaapelowała też do samorządowców, by zgłaszali poprzez stronę internetową zieloneszkoly.men.gov.pl ośrodki, w których mogą przebywać dzieci i młodzież. Miejsca te sprawdzą kuratorzy.
- Będą sprawdzali, czy to jest miejsce bezpieczne, czy dzieci tam mogą przebywać, czy mają zapewnione dodatkowe zajęcia. To nie chodzi o to, żeby tylko spędziły miło czas, ale też, żeby miało to walor edukacyjny i walor wsparcia psychicznego. Jesteśmy gotowi na przyjęcie wszystkich dzieci, które będą potrzebowały pomocy – mówiła.
W niedzielę na zieloną szkołę wyruszyła pierwsza grupa uczniów.
Na tereny zniszczone przez powód wciąż dociera pomoc organizowana nie tylko przez rząd, organizacje pozarządowe, ale także prywatne osoby.
„W ramach akcji Caritasu Polska Paczka dla Powodzian każdy może przygotować paczkę zawierającą żywność, artykuły higieniczne, zapałki, świeczki, baterie czy środki przeciwbólowe” – przekazało już we wtorek biuro prasowe Caritasu Polska.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy nie pozostała w tyle. Fundacja przeznacza 40 mln zł na wsparcie osób dotkniętych powodzią, ale to nie wszystko.
„Zbieramy środki na pomoc interwencyjną oraz najpilniejsze zakupy sprzętu i artykułów medycznych” — brzmi komunikat WOŚP.
Jerzy Owsiak zapewnia, że gdy te środki się wyczerpią, organizacja będzie kontynuować zbiórkę, aby zapewnić dalsze wsparcie, w tym także dla szpitali dotkniętych przez żywioł. Na koncie WOŚP trzy dni temu było 4,5 mln zł.
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak zaapelował w sobotę, aby z pomocą dla powodzian jeździć do specjalnych hubów w Opolu i we Wrocławiu, a nie bezpośrednio do miejscowości poszkodowanych. Jak zauważył, drogi, na które w pierwszej kolejności muszą dotrzeć służby, są blokowane przez ciężarówki wiozące pomoc.
Pomagając powodzianom, warto korzystać ze sprawdzonych organizacji i platform, wśród organizowanych w całej Polsce zbiórek pieniędzy z przeznaczeniem dla poszkodowanych są i takie, które założyli oszuści.
Zastępca komendanta głównego policji, inspektor Tomasz Michułka przedstawił dane z policyjnego Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. W sobotę biuro ustaliło 14 nowych fikcyjnych zbiórek pieniędzy.
- Łącznie od początku działań - 94, więc tutaj jest skuteczność w ujawnianiu, a w konsekwencji zapobieganiu tym nieuczciwym działaniom - podsumował, wskazując też na 32 fałszywe konta w mediach społecznościowych.
- Przechodzimy do podejmowania czynności procesowych wobec osób, którym wydaje się, że w internecie są anonimowe i które próbują w tym czasie różnych działań przestępczych, między innymi w celu osiągnięcia różnego rodzaju korzyści - zaznaczył.
Poszkodowani przez powódź mogą też liczyć na pomoc państwa. Rząd obiecał po 10 tys. zł natychmiastowej pomocy dla osoby samotnej lub rodziny dotkniętych przez powódź, 100 tys. zł na remont mieszkania lub odbudowę pomieszczeń gospodarczych i 200 tys. zł na odbudowę budynków mieszkalnych. Premier Donald Tuk zapowiedział, że pieniądze mają być wypłacane szybko i nie będzie potrzebna do tego zmiana żadnej ustawy. Państwo weźmie też na siebie spłatę kredytów hipotecznych powodzian na rok.
– Będziemy spłacali przez 12 miesięcy raty kredytu – my jako państwo, poprzez Fundusz Wsparcia Kredytobiorców – zapowiedział szef rządu.
Poszkodowanym przez powódź potrzebna jest nie tylko pomoc materialna, równie ważna jest dla nich pomoc psychologiczna. Bo, jak sami mówią, przechodzą przez piekło.
Źródło: PAP
