W powiecie nakielskim sporo jezior, większość niestrzeżonych, ale utonięć nie było od kilku lat. Pierwsza tragedia rozegrała się w tym roku, pod koniec maja . W jeziorze w Wąsoszu utonął 35-letni mężczyzna. Jego ciało wydobyte zostało z jeziora przez płetwonurków z Bydgoszczy.
To nie ćwiczenia...
We wtorek 24 lipca specjalistyczna grupa wodno-nurkowa z KM PSP w Bydgoszczy znów pracowała w Wąsoszu. Ratownicy przeszukiwali akwen. Ich działaniom przyglądali się z koców plażowicze, dzieci beztrosko taplały się w wodzie, sporo też kąpiących się.
-To chyba jakieś ćwiczenia, a może kogoś szukają - zastanawiała się rodzina plażująca na brzegu. -Ktoś utonął? Nic nie wiemy. Rano przyjechaliśmy z Bydgoszczy - tłumaczą. - W tym sezonie jesteśmy tu pierwszy raz. Zawsze było bezpiecznie.
- Ludzie nie wiedzą jak tu głęboko, w niektórych miejscach woda sięga 40 metrów - informuje stały bywalec kąpieliska. Ratownicy dementują jednak te rewelacje.- W najgłębszym miejscu jest 26-28 metrów - słyszymy. Wystarczy, by utonąć...
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
Poszukiwania dwóch nastolatków, mieszkańców Kowalewa i Chraplewa trwają w Wąsoszu od poniedziałku. Chłopcy nie byli spokrewnieni. To grupa kolegów. Wypożyczyli rower wodny, by popływać po jeziorze. -Jak można było wypożyczyć rower niepełnoletnim. Toż to kryminał - zżyma się jeden z plażowiczów.
- Zgodnie z regulaminem wypożyczalni sprzęt udostępniać można osobom dorosłym, ale także młodzieży od 14 do 18 lat. Konieczne jest założenie kamizelek ratunkowych, ale te chłopcy wypływając mieli na sobie - wyjaśnia mł. asp. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy KPP w Nakle.
Dodaje, że ratownicy wciąż szukają żywych chłopców. Pod uwagę brane są różne wersje, także taka, że chłopcy wydostali się jakoś z wody. Z każdą upływającą godziną wydaje się ona jednak coraz mniej prawdopodobna.
Wodołaz z Poznania pomoże?
Przeszukanie miejsc wskazanych przez sonar nic nie dało. Wczoraj zapadła decyzja o sprowadzeniu do Wąsosza psa ratowniczego tzw. wodołaza. Ma on pomagać nurkom w poszukiwaniach. Jak dowiedzieliśmy się psy z KPP w Nakle i Bydgoszczy są na szkoleniu, dlatego zdecydowano o przywiezieniu czworonoga z Poznania. - Powinien być na plaży w Wąsoszu jeszcze dzisiaj - usłyszeliśmy wczoraj od policjantów.
Zobacz koniecznie: Uważaj! Skuteczna egzekucja komornicza może pozostawić cię z niczym