Udinese, z którego „Zielu” był wypożyczony do Empoli, za transfer otrzyma od 20 do 22 mln euro. To trzecia najwyższa transakcja jeśli chodzi o polskich piłkarzy w ogóle. Zieliński pod tym względem ustępuje jedynie wspomnianemu Milikowi (32 mln) i Grzegorzowi Krychowiakowi (26 mln).
Jeszcze miesiąc temu nikt nie łączył Zielińskiego Napoli. Co więcej, było niemal pewne, że 22-latek przeniesie się do Liverpoolu. Wielkim orędownikiem jego ściągnięcia został w końcu sam Juergen Klopp. Niemiec ciepło wypowiadał się o nim w oficjalnych rozmowach. Pytał nawet o opinię Jakuba Błaszczykowskiego. Ten z całym przekonaniem zapewnił, że to właściwy wybór.
Negocjacje na linii Udinese – Liverpool i Zieliński – Liverpool rzeczywiście były już w zaawansowanej fazie. Na ostatniej prostej jednak zostały zerwane – z uwagi na rozbieżności co do kwoty transferu. „The Reds” postanowili nie zwlekać ze wzmocnieniem środka pola. Zakupili Georginio Wijnalduma z Newcastle United.
Zieliński cierpliwie zaczekał na ofertę. Zgłosiło się Napoli, które wcześniej zakontraktowało Arkadiusza Milika. I w tym przypadku wyciągnięcie na stół 20 mln nie okazało się problemem – w końcu sporo zostało jeszcze ze sprzedaży Gonzalo Higuaina do Juventusu Turyn.
Strony szybko doszły do porozumienia. Zieliński przeszedł pomyślnie testy medyczne w klinice w Rzymie, po czym złożył podpis pod kontraktem. Już dał sobie zrobić zdjęcie z szalikiem nowego klubu.
Piotr Zieliński jest wychowankiem Orła Ząbkowice Śląskie. Pierwsze poważne kroki stawiał natomiast w Zagłębiu Lubin. W 2011 roku przeszedł do drużyn juniorskich Udinese. W seniorach wystąpił 19 razy. Na dwa sezony trafił na wypożyczenie do Empoli. To był strzał w dziesiątkę. Został ważnym graczem drużyny. Rozegrał 63 mecze. Strzelił 5 goli. Zanotował 9 asyst.