Dziś w nocy, 26 na 27 września, kolejny raz doszło do pożaru taksówek firmy Lider w Gliwicach. Do pożaru doszło na parkingu marketu przy ul. Rybnickiej.
- Zgłoszenie wpłynęło do nas o godz. 3.11. Na miejsce wysłano dwa samochody - 9 strażaków. Na miejscu była też policja - - informuje Dariusz Mrówka, rzecznik prasowy KM PSP w Gliwicach.
Pożarem były objęte trzy samochody osobowe, oznakowane jako Lider. Dwa kolejne samochody, które były zaparkowane na tym samym parkingu nie paliły się, ale widać było ślady prób podpalenia. Dowodzący akcją wpisał do meldunku przypuszczalną przyczynę pożaru jako podpalenie, stąd obecność policji na miejscu. Spaleniu uległy przody samochodów oraz wnętrza. W jednym spalił się bok i nadpaliło się wnętrze. Była konieczność otwarcia jednego z samochodów. Pojazdy miały zasilanie gazem LPG, więc po ochłodzeniu zakręcono zawory zasilania LPG - informuje Dariusz Mrówka, rzecznik prasowy KM PSP w Gliwicach.
Wcześniej podobne pożary odnotowane zostały w kwietniu tego roku oraz w czerwcu, kiedy właśnie doszło do podpalenia biura firmy.
- Podejrzewamy nieuczciwą konkurencję - mówi nam Emil Piputa, jeden z właścicieli firmy Lider Taxi. - Sprawą zajmuje się policja, ale czy śledztwo przyniesie skutek, zobaczymy. Patrząc na poprzednie wydarzenia, raczej wszystko ucichło. Mam nadzieję, że w nocy w mieście będzie się pojawiać więcej patroli policji, aby nie dochodziło do podobnych zdarzeń - komentuje na gorąco właściciel Lider Taxi.
Gliwicka flota korporacji liczy ok. 80 samochodów.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ
Tragiczny karambol na S1 w Jaworznie