Turysta z Polski zachowywał się agresywnie na pokładzie samolotu. Ryanair domaga się od niego 3 tys. euro

Marcin Koziestański
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Ryanair pozwał pasażera z Polski, który w styczniu br. zakłócił lot z Berlina do Marrakeszu; domaga się od niego 3 tys. euro odszkodowania - poinformowała linia we wtorek. Dodała, że agresywne zachowanie turysty doprowadziło do przekierowania lotu do Sewilli.

Ryanair domaga się 3 tys. euro od pasażera z Polski

Jak poinformował Ryanair w komunikacie, do zdarzenia doszło 9 stycznia br. Po wylądowaniu w Hiszpanii, pasażer został usunięty z pokładu, jednak swoim zachowaniem naraził 170 pasażerów i 6 członków załogi na "nieprzyjemne komplikacje" - przekazano.

Przewoźnik dodał, że pozew wobec pasażera został złożony w polskim sądzie, a linia nałożyła 5-letni zakaz podróżowania Ryanairem pasażera oraz "zgłosiła go do lokalnych służb". Szefowa komunikacji w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej i krajach bałtyckich w Ryanair Alicja Wójcik-Gołębiowska pytana przez PAP, przekazała, że pasażer był narodowości polskiej, nie poinformowała jednak, w kórym sądzie złożono pozew.

Według Wójcik-Gołębiowskiej stwierdziła, że lądowanie w Sewilli zostało wymuszone "w wyniku destrukcyjnego zachowania pasażera" i spowodowało szkody właśnie w wysokości 3 tys. euro. Dodała, że Ryanair ma nadzieję, że działania przewoźnika zniechęcą pasażerów do zakłócania lotów.

Pozew o 15 tys. euro przeciwko pasażerowi z Irlandii

W styczniu br. Ryanair poinformował z kolei o złożeniu w irlandzkim sądzie okręgowym pozwu o odszkodowanie w wysokości ponad 15 tys. euro przeciwko pasażerowi z Irlandii, który zakłócił lot z Dublina na Lanzarote (Wyspy Kanaryjskie) w kwietniu 2024 r. Jak przekazywał wtedy przewoźnik, lot ze 160 pasażerami na pokładzie został przekierowany do Porto z powodu "niewłaściwego zachowania pasażera". Przewoźnik dodał, że lądowanie w Portugalii opóźniło podróż pasażerów na miejsce docelowe o całą noc.

Linia lotnicza wyliczyła wówczas, że nieplanowany pobyt w Porto kosztował ją łącznie 15 tys. 350 euro. Największą część tej kwoty pochłonęły koszty noclegów - 7 tys. euro. Przewoźnik wyszczególnił, że po 2,5 tys. euro wydano na opłaty za lądowanie na lotnisku w Porto oraz na portugalskie opłaty prawne, kolejne 1800 euro to koszty załogi zastępczej, a 800 euro to koszty paliwa. Ryanair dodał też, że 750 euro to ekwiwalent utraty sprzedaży biletów lotniczych. Był to pierwszy przypadek pozwania pasażera w Irlandii. Przewoźnik deklarował wtedy, że planuje pozwy w innych krajach.

Ryanair to irlandzki przewoźnik, który operuje w 37 krajach, latając na 234 lotniska; 95 z nich to bazy przewoźnika. Linia dysponuje flotą ok. 600 samolotów i deklaruje zamówienie 350 kolejnych, co ma pozwolić na zwiększenie przewozów w 2034 r. do 300 mln pasażerów rocznie. W Polsce Ryanair korzysta z 13 lotnisk; sześć z nich to bazy, w których ma 42 samoloty.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl