Pasek artykułowy - wybory

TVP wyprodukuje film "Klecha". Ma być odpowiedzią na "Kler" Smarzowskiego?

gj
Po kinowym sukcesie "Kleru" Wojciecha Smarzowskiego, powstanie kolejny film o duchownych. "Klecha" w reżyserii Jacka Gwizdały ukaże się w marcu 2019 r. i opowiadał będzie o prześladowaniach księży w czasach komunizmu.
Po kinowym sukcesie "Kleru" Wojciecha Smarzowskiego, powstanie kolejny film o duchownych. "Klecha" w reżyserii Jacka Gwizdały ukaże się w marcu 2019 r. i opowiadał będzie o prześladowaniach księży w czasach komunizmu. Pixabay
Po kinowym i kasowym sukcesie "Kleru" Wojciecha Smarzowskiego, powstanie kolejny film o duchownych. "Klecha" w reżyserii Jacka Gwizdały ukaże się w marcu 2019 r. i opowiadał będzie o prześladowaniach księży w czasach komunizmu.

Nowy film TVP skupi się na prawdziwej historii księdza Romana Kotlarza, który był jednym z uczestników wydarzeń radomskich w czerwcu 1976 roku. Jak wielu innych księży był prześladowany przez SB i powstałą w 1973 roku "Grupę D", ściśle tajny oddział, którego zadaniem była walka z Kościołem.

Choć IPN nie potwierdza tych informacji, twórcy filmu sugerują, że jeden z agentów SB o pseudonimie "Mistrzo", przyczynił się do śmierci duchownego. Gwizdała jest o tym przekonany i w wywiadach podkreśla, że ta osoba żyje do dziś.

Zobacz także: Czy „Kler” powinien być wycofany z kin?

Czy jest to odpowiedź na uznawany za antykościelny "Kler"? W wywiadzie dla WP Film Gwizdała zdecydowanie temu zaprzecza. - To absurd. Prace nad filmem "Klecha" trwają już od blisko czterech lat! Więc jak to może być doraźna odpowiedź na "Kler"? Film dokumentalny o księdzu Romanie Kotlarzu zrobiłem już ponad 20 lat temu. Teraz czas na fabułę - mówił. - Oczywiście, bardzo miło byłoby mi gościć Wojtka Smarzowskiego na premierze mojego filmu, zwłaszcza że to mój fabularny debiut - dodał reżyser.

W główną rolę wcieli się Mirosław Baka. Obok niego na ekranie zobaczymy m.in. Danutę Stenkę, Artura Żmijewskiego, Roberta Gonerę i Piotra Fronczewskiego.

Zobacz: Ten, kto daje i odbiera… Smarzowski musi oddać państwową dotację na „Kler”! Dlaczego?

Zdjęcia do "Klechy" robiono w Częstochowie i Pionkach pod Radomiem. Budżet produkcji wyniósł ok. 6 milionów złotych. "Klecha" podobnie jak "Kler" został dofinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.

Premierę "Klechy" zaplanowano na marzec 2019 r. Oprócz wersji kinowej, w TVP zostanie wyemitowana jego trzyodcinkowa wersja telewizyjna. Będzie to pierwszy film dystrybuowany przez zespół dystrybucji kinowej w biurze handlu i współpracy międzynarodowej TVP.

Czytaj też: "Kler" najpopularniejszym filmem XXI wieku w Polsce. Ile osób poszło do kin?

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Wczoraj żona zamówiła w telewizji film pt."Kler". Oglądając go bardzo się zdziwiłem, skąd osoby tworzące tę ekranizację czerpały takie wiadomości. W filmie jest pokazane tylko i wyłącznie zło. Nie rozumiem tego. Wykonuję prace sztukatorsko-rzeźbiarskie i dużo z nich wykonywałem na kościołach. Zakwaterowanie dostawałem na plebaniach albo w klasztorach. Takich zachowań osób duchownych nie widziałem. Może nie trafiłem na takie miejsca jak osoby tworzące film. Doświadczyłem jednej przykrej sytuacji z księdzem proboszczem, przed wykonaniem prac na jednym z kościołów. Duchowny próbował zabronić ludziom pomocy przy zdjęciu materiałów, które mi dostarczono. Krzyczał:"To są jego materiały, nie pomagajcie mu!". Ksiądz ubrany był po cywilnemu. Zapytałem go kim jest. Odpowiedział, że proboszczem tej parafii. Zrobiło mi się przykro, że nie powiedział pracownikom żeby mi pomogli, bo czeka mnie ciężka praca. Po pewnym czasie zapytał kiedy skończę prace. Odpowiedziałem:"Postaram się do świąt", zapytał w zdenerwowaniu:"Do których świąt?". Powiedziałem, że do Wszystkich Świętych. Wówczas zrozumiałem go, to że zwątpił, że jedna osoba (jestem firmą jednoosobową) wykona mu tak dużą pracę. Po niedługim czasie, gdy prace posuwały się w dobrym kierunku przestawał wątpić. Nie próbował mnie przeprosić, jednak czułem, że żałuje i przeprasza w inny sposób, taki jak: dziękując i chwaląc jakość mojej pracy. Kiedy skończyłem pracę, już któryś raz podziękował mi, dodając:"Panie Jarku, czekają na pana następne prace, ale jak będą pieniążki". Pożegnaliśmy się. Zrozumiałem, że nawet niektórzy z apostołów w ciężkich chwilach zwątpili i bardzo tego żałowali.
Jarosław Bobiński
P
PissOff
Film jak film, moze będzie dobry, może będzie byle jaki, choć aktorzy raczej zapowiadają udane role. Ale w prologu niezbędna dedykacja wszystkim pomordowanym w smoleńskim locie, ich pamięć trwa mać !!! No i niezbędne wplecenie kilku nazwisk ówczesnych opozycjonistów a dziś posłów i senatorów PiSu
J
JP2GMD
1 ksiądz hetero wśród 100 pederastów i pedofili wiosny nie czyni. Ta instytucja powinna być traktowana jak mafia.
g
gość
Kiedy zapłacicie ekipie za pracę ? Gdzie są pieniądze od koproducentów ?
g
gość
Kiedy zapłacicie ekipie za pracę ? Gdzie są pieniądze od koproducentów ?
444+
Szukajcie na FB: KZ + NSZZ + SOLIDARNOSC + ORGANISTOW + 11 opuszczając "+" miedzy wyrazami
Wróć na i.pl Portal i.pl