Ujawniono interesy niemieckich lobbystów. Chodzi o wygaszanie atomu w Europie. W tle gaz z Rosji

Piotr Kobyliński
Wideo
od 16 lat
Niemieckie fundacje podejmowały działania antyatomowe w sąsiednich krajach, a środki finansowe pochodziły z Berlina, na co wskazuje raport EGE. Jako główny cel wskazuje się Francję, jednak raport wskazuje, że Niemcy prowadzą takie kampanie zarówno na poziomie federalnym, jak i regionalnym, włączając w to również Polskę. Eksperci podkreślają znaczenie tych działań i ich wpływ na kształtowanie opinii publicznej w kwestii energetyki jądrowej w zachodniej Europie.

Berlin wciąż na antyatomowym kursie

Mimo zakończenia niemieckiego "nuclear exit" poprzez wyłączenie ostatnich elektrowni jądrowych w kraju, Berlin nadal kontynuuje swoją antyatomową działalność. Tym razem skupia się ona na arenie międzynarodowej, przedstawiając swoje przekonania i podejście do energii jądrowej.

Niemcy nie tylko angażują się w oficjalne działania w Brukseli, ale także dyskretnie działają w sąsiednich krajach. Aby wpływać na opinie wykorzystują różnego rodzaju organizacje o misji przekonywania do ograniczenia rozwoju energii jądrowej w Europie.

Raport EGE. O agentach wpływu z Berlina

Ostatni raport francuskiej Szkoły Wojny Gospodarczej (EGE) ujawnił działania tzw. "agentów wpływu", w tym Niemiec i ich fundacji, które zaangażowane są w ingerencję w sprawy polityczne i gospodarcze swoich zagranicznych partnerów, szczególnie Francji. Wśród wymienionych organizacji, które są znane także w Polsce, znajdują się Fundacja Róży Luksemburg oraz Heinricha Bölla. Niemniej jednak, te organizacje stanowczo odrzucają przedstawione przez EGE narrację i twierdzenia dotyczące ich wpływu na politykę i gospodarkę swoich zagranicznych partnerów.

Organizacje te okazały się agentami wpływu – stwierdził Christian Harbulot, dyrektor EGE.

„Są one w dużej mierze podporządkowane Berlinowi, również poprzez bezpośrednią przynależność do niemieckich partii politycznych. Wykorzystują miękkie kompetencje, przygotowują grunt pod bardziej oficjalną współpracę, propagowanie ideologii, kształtowanie lokalnych elit społeczno-politycznych w celu obrony niemieckich interesów gospodarczych” – informuje raport.

Zdaniem analityków, Niemcy podążają tą ścieżką w celu osłabienia francuskiego przemysłu i gospodarki, a także wzmocnienia swojej własnej dominacji na arenie europejskiej.

Niemcy od lat robią to tak na poziomie federalnym, jak i landów - przyznał w rozmowie z portalem money.pl dr Łukasz Tolak, ekspert ds. bezpieczeństwa energetycznego i energetyki jądrowej Collegium Civitas.

Raport Ecole de Guerre Economique sugeruje, że niemieckie organizacje ekologiczne działające w różnych krajach otrzymywały rok po roku coraz większe środki finansowe od rządu niemieckiego. W 2000 roku ogólna dotacja przeznaczana przez Bundestag na wszystkie fundacje wynosiła 295 milionów euro, a w 2014 roku wzrosła do ponad 466 milionów euro. Prognozy na 2023 rok sugerują, że ta kwota sięgnie aż 690 milionów euro. Największe fundacje powiązane z głównymi niemieckimi partiami, takimi jak CDU i SPD, mogły liczyć na największe dofinansowanie.

Wpływ Niemiec na antyatomową retorykę

Dr Łukasz Tolak sprecyzował, że działania tych organizacji są znane i często jawne.

Dopóki nie udowodni się im bezpośrednich działań korupcyjnych, traktuje się je jako miękkie narzędzia wpływu i są one w pełni legalne. Kontrowersje jednak wzbudza fakt, że pod płaszczem ideologicznym reprezentować mogą rządy poszczególnych krajów, tu np. Niemiec – powiedział dr Tolak dla money.pl.

Według analizy przeprowadzonej przez EGE, niemieckie organizacje działające we Francji miały wpływ na formowanie światopoglądu francuskich elit poprzez różne działania, takie jak organizowanie szkoleń, przyznawanie stypendiów doktoranckich czy prowadzenie kursów. Dodatkowo, nawiązywały bezpośrednie współprace z partiami politycznymi i organizacjami pozarządowymi, a także tworzyły raporty i publikacje, które miały na celu wzmacnianie antyatomowej retoryki. Wszystko to w celu kształtowania opinii publicznej i propagowania określonej narracji w kwestiach związanych z energią jądrową.

Należy podkreślić, że Niemcy pełniły rolę lobbysty ropy i gazu z Rosji, opierając na tym swoją politykę energetyczną.

Polska od dawna alarmowała świat o niebezpiecznych porozumieniach niemiecko-rosyjskich

Polskie władze od dawna alarmowały światową opinię publiczną o niebezpieczeństwie interesów energetycznych zawieranych przez Niemcy z Rosją. Wspominał o niej choćby w 2021 r. prezydent Andrzej Duda, krytykując porozumienie ws. Nord Stream 2.

– Deklaracja Niemiec i USA zmniejsza bezpieczeństwo znacznej części Europy, w tym szeregu państw Unii Europejskiej. Przypomina ona niestety reset z Rosją z 2009 roku, który pozostał nie bez wpływu na późniejszą agresywną politykę Rosji i w jej efekcie tragedię Ukrainy – mówił jeszcze w lipcu 2021 r. prezydent Duda, zauważając, że „dokument zaprzecza też twierdzeniom o biznesowym charakterze Nord Stream 2”. – Znamienny jest fakt, że „porozumienie” wynegocjowano ponad głowami wielu państw, zwłaszcza Ukrainy, a o jego zawarciu kanclerz Merkel osobiście poinformowała Wladimira Putina – powiedział prezydent Polski.

Fundacja Heinricha Bölla, powiązana z Niemiecką Partią Zielonych, stanowczo odrzuca zarzuty zawarte w raporcie EGE dotyczące jej działalności we Francji.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Fundacja odrzuca zarzuty, ale Niemcy wygasiły swoje wszystkie atomowe reaktory

Rzeczniczka fundacji Laura Endt twierdzi, że raport wprowadza w błąd i zawiera nieprawdziwe informacje. Podkreśla, że fundacja jest niezależna od partii politycznej i rządu - choć finansowana jest też przez środki publiczne, co pozwala jej spełniać zobowiązania wobec darczyńców, takich jak MSZ Niemiec.

Niemcy wygasiły swój ostatni reaktor atomowy w kwietniu br. Francja, opierając się na energii jądrowej, zapewnia swoje bezpieczeństwo energetyczne, a do 2050 roku planuje budowę nowych reaktorów jądrowych.

Źródła: money.pl, prezydent.pl

rs

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zzzzz
9 lipca, 14:04, stary Polak:

przypomnijmy. dolina Rozpudy. zatrzymanie prac na S19 na 8 lat rządów PO. Zamknięcie polskich stoczni. Kopalnia węgla w Turoszowie. Przekop Mierzei. Rurociągi NS 1 i 2 na głębokości które uniemożliwiają dostawy gazu ziemnego LNG dużymi gazowcami. Brak zgody na regulacje polskiej strony Odry i transport polskimi barkami. Protesty przeciwko elektrowniom jądrowym w Polsce. Działalność antypolska struktur UE i TSUE, inspirowana przez Niemcy. "nasi ojcowie i nasze matki" plus cały szeroki front spychania odpowiedzialności z II w.św. na Polskę.

Niemcy są w stanie wojny z Polską.

9 lipca, 14:21, Obserwator:

Ty jesteś w stanie wojny z samym sobą. Choroba ta nazywa się scizofrenia paranoidalna.

nie to sie nazywa fajnopolactwo objawowe albo patolemingoza. cos o tym wiesz prawda?

O
Obserwator
9 lipca, 14:04, stary Polak:

przypomnijmy. dolina Rozpudy. zatrzymanie prac na S19 na 8 lat rządów PO. Zamknięcie polskich stoczni. Kopalnia węgla w Turoszowie. Przekop Mierzei. Rurociągi NS 1 i 2 na głębokości które uniemożliwiają dostawy gazu ziemnego LNG dużymi gazowcami. Brak zgody na regulacje polskiej strony Odry i transport polskimi barkami. Protesty przeciwko elektrowniom jądrowym w Polsce. Działalność antypolska struktur UE i TSUE, inspirowana przez Niemcy. "nasi ojcowie i nasze matki" plus cały szeroki front spychania odpowiedzialności z II w.św. na Polskę.

Niemcy są w stanie wojny z Polską.

Ty jesteś w stanie wojny z samym sobą. Choroba ta nazywa się scizofrenia paranoidalna.

s
stary Polak
przypomnijmy. dolina Rozpudy. zatrzymanie prac na S19 na 8 lat rządów PO. Zamknięcie polskich stoczni. Kopalnia węgla w Turoszowie. Przekop Mierzei. Rurociągi NS 1 i 2 na głębokości które uniemożliwiają dostawy gazu ziemnego LNG dużymi gazowcami. Brak zgody na regulacje polskiej strony Odry i transport polskimi barkami. Protesty przeciwko elektrowniom jądrowym w Polsce. Działalność antypolska struktur UE i TSUE, inspirowana przez Niemcy. "nasi ojcowie i nasze matki" plus cały szeroki front spychania odpowiedzialności z II w.św. na Polskę.

Niemcy są w stanie wojny z Polską.
W
Waldorf
9 lipca, 13:11, Krskus:

Niemiecki czy rosyjski agent to to samo dożywocie dla tusków.

Popieram dożywocie dla kolaborantów nowej wersji 👍

K
Krskus
Niemiecki czy rosyjski agent to to samo dożywocie dla tusków.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl