SPIS TREŚCI
Kilka dni temu Reuters poinformował, że przedstawiciele administracji Donalda Trumpa grozili Ukrainie natychmiastowym odcięciem od orbitalnej sieci łączności Starlink, jeśli Kijów nie zgodzi się na umowę o podziale zysków z ukraińskich zasobów naturalnych. Agencja podała, powołując się na trzy źródła, że amerykańscy oficjele zaczęli grozić "natychmiastowym odcięciem” od satelitarnej sieci, na której polega ukraińskie wojsko, tuż po tym jak prezydent Wołodymyr Zełenski odmówił podpisania umowy o minerałach podczas wizyty szefa resortu finansów Scotta Bessenta. Groźbę tę miał ponowić również podczas czwartkowych rozmów w Kijowie wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji Keith Kellogg.
Reakcja na doniesienia agencji Reuters
Do doniesień agencji Reuters odniósł się wicepremier Krzysztof Gawkowski. „Polska kupiła Starlinki, które przekazała Ukrainie. Płacimy i dalej będziemy płacić abonament za internet satelitarny dla Ukrainy. Nie wyobrażam sobie, że ktoś może zdecydować się na zerwanie umowy biznesowej za usługę komercyjną, której stroną jest Polska” - podkreślił we wpisie na platformie X minister cyfryzacji.
Zestawy Starlink to mobilne routery zapewniające dostęp do satelitarnego Internetu, produkowane przez jedną z firm amerykańskiego miliardera Elona Muska.
Około 85 proc. z 20 tys. terminali działających w Ukrainie zostało w całości lub częściowo sfinansowanych ze źródeł zewnętrznych, w tym przez rządy USA, Wielkiej Brytanii i Polski. Polska na bieżąco finansuje także utrzymanie tych systemów.
Z publikacji Reutera nie wynika jasno, czy mowa o całkowitym wyłączeniu dostępu do należącego do SpaceX satelity internetowego Starlink z terytorium Ukrainy, czy też o zaprzestaniu opłacania kontraktów z serwisem Waszyngtonu - są one opłacane z budżetu Pentagonu. Latem Bloomberg oszacował kontrakt na około 2,3 miliona dolarów miesięcznie.
Elon Musk, dyrektor generalny SpaceX Corporation, odrzucił jednak twierdzenia agencji Reuters, że Stany Zjednoczone mogą odciąć Ukrainie dostęp do satelitarnej usługi internetowej Starlink, jeśli negocjacje w sprawie umowy dotyczącej zasobów naturalnych zakończą się niepowodzeniem. „To nieprawda” - napisał Musk na portalu społecznościowym X, którego jest właścicielem, i oskarżył Reutersa o kłamstwo.
Szef wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR), generał Kyryło Budanow, oświadczył zaś w niedzielę, że nie są prowadzone żadne działania, mające na celu zablokowanie Starlinków w Ukrainie.
Wyłączenie Starlink nie będzie katastrofą
Jak powiedziało jedno ze źródeł Reutera, odcięcie Ukrainy od sieci stanowiłoby "potężny cios" dla ukraińskiej armii. Urzędnicy, eksperci i wojskowi nie są aż takimi pesymistami. Minister obrony Rustem Umerow poinformował, że w razie problemów Ukraina posiada alternatywę dla tego systemu. - Jeśli chodzi o Starlink, to już nad tym pracujemy, istnieją alternatywy. Nie ujawniamy, wkrótce wraz z Ministerstwem Transformacji Cyfrowej, Ministerstwem Przemysłu i Handlu oraz innymi naszymi kolegami z Ministerstwa Obrony i Sił Zbrojnych ogłosimy, w jaki sposób będziemy mieli te rozwiązania. Ale jest już rozwiązanie, jest alternatywa - powiedział Umerow na forum "Ukraina. Rok 2025" w Kijowie, podsumowującym trzy lata wojny obronnej przeciw agresji Rosji.
Wyłączenie Starlink nie będzie katastrofą dla wojska – zapewnia szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, Andrij Kowalenko. - Praca części urządzeń jest pokrywana na koszt Stanów Zjednoczonych, ale są też takie, w których taryfy są opłacane przez Ukrainę - fundusze i bezpośrednio wojsko. W latach 2022-2023, kiedy byłem operatorem UAV, zależność od Starlink była znacząca - na zdjęciu i ogólnie. Ale wcześniej były przerwy w działaniu Starlink. W tej chwili front jest nasycony alternatywami: są linie światłowodowe i modemy LTE, są alternatywy dla komunikacji satelitarnej od Szwedów i Niemców - na przykład na kierunku Kurska, gdzie Starlink nie jest dostępny, ale są pewne linie komunikacyjne, nie będę precyzował, które – mówi Kowalenko.
Inni ukraińscy eksperci są podobnego zdania, co Kowalenko. Ołeh Żdanow wyjaśnia, że SpaceX nie może po prostu wyłączyć pracy terminali w Ukrainie, wymaga to decyzji Pentagonu. - Katastrofy z powodu odłączenia nie będzie, ale należy rozumieć, że nasze wojsko korzysta ze Starlinków, które są dzierżawione przez Pentagon. Ale oczywiście nie można wykluczyć, że Pentagon może zostać do tego zmuszony. Mamy jednak alternatywne środki komunikacji; nie tylko Stany Zjednoczone posiadają takie technologie. Nasi partnerzy też je mają, korzystamy z tych technologii – mówi wojskowy ekspert ukraiński. Mychajło Samus zauważa, że trzeba być gotowym do wyłączenia Starlinków. - Starlink w dużej mierze zapewnia ukraińskiej armii łączność, choć oczywiście istnieją alternatywy. Groźba odłączenia istnieje, więc teraz konieczne jest skalowanie tego, co już mamy, przeprowadzenie audytu, aby dowiedzieć się, gdzie istnieje krytyczna zależność od Starlink. Musimy również współpracować z Europą, nadal włączać ich systemy – podkreśla ekspert.
Starlink pomógł zatrzymać Rosjan
Na początku wojny Starlink stał się jedną z kluczowych technologii, które pomogły Ukrainie wytrzymać i powstrzymać natarcie wojsk rosyjskich. Siły obronne wdrożyły satelitarny system internetowy w ciągu kilku miesięcy, czyniąc go kręgosłupem komunikacji wojskowej. Następnie aktywne wykorzystanie dronów znacznie przyspieszyło proces wykrywania i atakowania celów, a Starlink stał się kluczowy dla decyzji dowodzenia. Otworzyło to nowe możliwości dla ukraińskiej armii w zakresie zarządzania oddziałami, planowania i realizacji operacji.
Pierwsze terminale Starlink zaczęły masowo przybywać do Ukrainy zaledwie kilka dni po rozpoczęciu inwazji rosyjskiej na pełną skalę. W dniu 26 lutego 2022 r. minister transformacji cyfrowej Mychajło Fiodorow zaapelował w mediach społecznościowych do Muska o dostarczenie internetu satelitarnego. Musk, który w tym czasie aktywnie wspierał Ukrainę, a nawet wyzwał Putina na pojedynek, natychmiast odpowiedział na prośbę. 28 lutego SpaceX wysłał pierwsze 500 Starlinków.
Ukraińskie wojsko zaczęło aktywnie korzystać ze Starlink podczas bitwy o Kijów. Skuteczność komunikacji satelitarnej była tak wysoka, że w lipcu 2022 roku ówczesny dowódca sił zbrojnych, Waleryj Załużny, poprosił Muska o dostarczenie Ukrainie kolejnych 8 000 terminali. Łączność satelitarna z szerokopasmowym zasięgiem umożliwiła mozaikowe zarządzanie oddziałami i lepszą koordynację małych grup mobilnych. Obecnie głównym ogniwem korzystającym ze Starlink są operatorzy bezzałogowych statków powietrznych i centra dowodzenia na różnych poziomach - od batalionu do korpusu.
Ile Starlinków ma Ukraina?
W ciągu trzech lat wojny dostawy były kierowane na Ukrainę na kilka sposobów: za pośrednictwem rządów partnerskich, poprzez agencje rządowe, poprzez organizacje wolontariackie i charytatywne, z inicjatyw prywatnych. Do tej pory dokładna ich liczba nie jest znana. W pierwszych miesiącach wojny większość z nich była importowana centralnie za pośrednictwem Ministerstwa Cyfryzacji. Pod koniec 2023 r. Fedorov podał liczbę 47 000 terminali uzyskanych w ramach uzgodnień rządowych. Teraz jednak lwia część Starlink jest również kupowana bezpośrednio przez wojsko, wolontariuszy i obywateli. Zapotrzebowanie na terminale wzrosło szczególnie jesienią 2022 r. po pierwszych masowych atakach na infrastrukturę energetyczną, ponieważ Internet satelitarny pozwala pozostać w kontakcie nawet przy braku prądu.
Ołeksandr Fedienko, deputowany i członek Komisji Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu, szacuje, że Ukraina może mieć około 160 000 terminali Starlink. Zdaniem ekspertów, około 100 000 z nich używa wojsko. Technologia ta zapewnia komunikację tam, gdzie tradycyjne środki komunikacji są niedostępne z powodu działań wojennych lub zniszczonej infrastruktury. Jest to szczególnie ważne dla komunikacji kryzysowej w dotkniętych regionach, pracy dziennikarzy i wolontariuszy oraz działania „punktów niezniszczalności”, w których ludzie mogą ładować urządzenia i uzyskiwać dostęp do Internetu.
Co zamiast Starlinków?
Eksperci uważają, że nawet jeśli Internet satelitarny przestanie działać w Ukrainie, nie dojdzie do katastrofy. Będzie to jednak wiązało się z poważnymi problemami. Przede wszystkim wpłynie to na pracę rozpoznania, a także na szybkość wykrywania i niszczenia celów. Wpłynie na pracę artylerii, ograniczając celność ognia i zwiększając zużycie amunicji. Ponadto wszystkie jednostki ze Starlinkiem będą musiały przebudować system komunikacji, a to zajmie trochę czasu i zdecydowanie wpłynie na jakość komunikacji. W związku z tym konieczne jest zbudowanie alternatywnej komunikacji już teraz, nie czekając, aż zagrożenia staną się rzeczywistością.
Można wykorzystać modemy LTE z antenami zewnętrznymi, łączność radiową, Silvus, mosty Wi-Fi, Harris KV i alternatywne systemy satelitarne. Warto również podłączyć się do lokalnych dostawców usług internetowych i sieci światłowodowych, które są dostępne w wielu społecznościach. O tym, że da się skutecznie walczyć bez Starlinków, przekonuje kampania w obwodzie kurskim. Tam ukraińskie oddziały na poziomie brygady korzystają z europejskiej alternatywy dla Starlinków nie pierwszy miesiąc. Choć, jak przyznają żołnierze, europejskie odpowiedniki łączności satelitarnej są gorsze od technologii SpaceX. Starlink jest łatwiejszy w instalacji i kamuflaży, działa natychmiast (w przypadku zamienników trzeba ręcznie ustawić antenę na satelitę) i ma zdecydowanie stabilniejszy sygnał. Każdy zamiennik będzie zdecydowanie gorszy pod względem jakości. Ale też warto zwrócić uwagę, że Rosjanom nie przeszkadza w skutecznej walce to, że w zdecydowanej większości używają innych środków, niż Starlink.
źr. PAP, The Insider, NV.ua, epravda.com.ua