Działacz opozycji czasach PRL Władysław Frasyniuk, był obwiniony o umyślne wprowadzenie w błąd policjanta. Gdy funkcjonariusz go legitymował, podczas kontrmiesięcznicy smoleńskiej 10 czerwca 2017 r., działacz podał mu fałszywe nazwisko – Jan Józef Grzyb.
W ubiegłym tygodniu Sąd Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia umorzył sprawę jego i pozostałych obwinionych uczestników demonstracji.
Policja wnioskowała dla Frasyniuka o karę grzywny w wysokości tysiąca złotych, ale sąd uznał, że jego zachowanie nie mogło zostać potraktowane jako przestępstwo. Prawnik Frasyniuka, Piotr Schramm stwierdził, że funkcjonariusze znali tożsamość osoby którą legitymują, więc według polskiego prawa nie zostali oszukani.
Zażalenie na decyzję Sądu Rejonowego złożyła do Sądu Okręgowego w Warszawie Komenda Rejonowa Policji Warszawa I. Ten poinformował w poniedziałek, że umorzenie zostało uchylone wobec 21 spośród 22 osób i skierował sprawę do sądu I instancji do ponownego rozpoznania.
Władysław Frasyniuk był jedną z 22 osób, które blokowały drogę uczestnikom miesięcznicy smoleńskiej. Zostali oni usunięci z ulicy przez policję i wylegitymowani. Sąd nie ukarał grzywną nikogo z protestujących.
AIP/x-news
POLECAMY: