Usyk – Fury. Lennox Lewis nie chce stawiać zakładów na zwycięstwo Ukraińca w rewanżu z „Królem Cyganów”

Jacek Kmiecik
Lennox Lewis nie chce stawiać zakładów na zwycięstwo w rewanżu Ołeksandra Usyka nad Tysonem Furym, bowiem uważa Ukraińca za zdecydowanego faworyta walki, która odbędzie się 21 grudnia
Lennox Lewis nie chce stawiać zakładów na zwycięstwo w rewanżu Ołeksandra Usyka nad Tysonem Furym, bowiem uważa Ukraińca za zdecydowanego faworyta walki, która odbędzie się 21 grudnia kolaż The Sun
Były absolutny mistrz świata wagi ciężkiej Lennox Lewis, odniósł się do zbliżającego się rewanżu pomiędzy Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem i Brytyjczykiem Tysonem Furym, który odbędzie się 21 grudnia w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie.

Lennox Lewis wyraził opinię w wywiadzie dla kanału YouTube Droeks on Boxing. 59-letni Brytyjczyk podkreślił, że trudno mu sobie wyobrazić przegraną Ołeksandra Usyka, ponieważ boksuje on bardzo mądrze i wykorzystuje najmniejsze błędy przeciwnika, a Tyson Fury popełnił ich sporo już w pierwszej walce.

– Nie mogę stawiać zakładów na Usyka. Ołeksandr nie raz udowodnił swoją wartość i nadal pozostaje niepokonany. A ten, który boksuje lepiej, wygrywa. Kto jest mądrzejszy na ringu? Nie sądzę, że Tyson Fury był mądry w pierwszej walce. Myślę, że trochę powalczył i dał Usykowi łatwe punkty. Ołeksandr to trudny przeciwnik. Zawsze jest w ruchu, zawsze uderza, jest w świetnej formie. I trudno go pokonać

– powiedział Lewis.

Pierwsza walka Usyka z „Gypsy Kingiem” Furym o tytuł absolutnego mistrza świata wagi ciężkiej odbyła się 18 maja i zakończyła się zwycięstwem Ukraińca niejednogłośną decyzją sędziów (113-115, 114-113, 115-112).

Lewis jako amator reprezentował Kanadę, a w boksie zawodowym występował pod brytyjską flagą. Był mistrzem olimpijski w wadze superciężkiej na igrzyskach w Seulu 1988 oraz niekwestionowanmy zawodowy mistrz świata w wadze ciężkiej. W swojej karierze pokonał 15 zawodników o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.

Ostatnią walkę stoczył 21 czerwca 2003 roku z Witalijem Kliczko w obronie pasów WBC i IBO (z tytułu IBF zrezygnował na podstawie ugody z Donem Kingiem, z którym się procesował). Lewis wygrał przez nokaut techniczny w 6. rundzie z powodu rozcięcia nad okiem Ukraińca. Wynik budził wiele kontrowersji, bowiem, według punktacji, w momencie przerwania walki Kliczko prowadził 58-56.

W 2009 roku został wprowadzony do Międzynarodowej Galerii Sław Boksu.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl