Brytyjski były więzień wojenny pojmany we wschodniej Ukrainie mówi, że został dźgnięty nożem i pobity, nim rosyjski oficer powiedział: Jestem twoją śmiercią!
Urodzony w Nottinghamshire wolontariusz Aiden Aslin został pobity, gdy powiedział oprawcom, że jest Brytyjczykiem. Po pięciu miesiącach tortur i poniżeń oraz skazania go na śmierć po fikcyjnym procesie w Doniecku, wrócił do rodzinnego domu. Byłem traktowany gorzej niż pies - opowiada.
Były pracownik opieki z Newark-on-Trent opisał moment, w którym rosyjski oficer dźgnął go nożem i uśmiechnął się. Rosjanin palił papierosa, ukląkł przede mną i zapytał: Czy wiesz, kim jestem?. Powiedziałem „nie”, a on odpowiedział po rosyjsku: Jestem twoją śmiercią.
Dodał: Widziałeś, co ci zrobiłem?. Wskazał na moje plecy. Pokazał mi nóż i zdałem sobie sprawę, że to on mnie dźgnął.
Następnie zapytał: Chcesz szybkiej czy pięknej śmierci?
Odpowiedziałem po rosyjsku: Szybka śmierć.
Uśmiechnął się i powiedział: Nie, czeka cię piękna śmierć…
Batalion Aidena poddał się w oblężonym Mariupolu po tygodniach walk, które skończyły się w kwietniu. Aiden zadzwonił do swojej matki i dziewczyny, mówiąc im: Nieważne co będzie, zobaczymy się ponownie.
Z grupą innych pojmanych Brytyjczyków trafili do niewoli i musieli bez przerwy słuchać sowieckich pieśni patriotycznych. Oprawcy wielokrotnie kontaktowali się z jego mamą, kobieta twierdzi, że nie dała się zastraszyć. Kazałam im...sp... za każdym razem – ujawniła.
Aiden dodał: Kiedy usłyszałem, że zostałem skazany na śmierć, chciałem płakać, ale nie mogłem. To była kwestia przetrwania. Mimo wszystkiego, przez co przeszliśmy, wiedziałem, że prędzej czy później zobaczymy światło tunelu i wrócę do rodziny.
Aslin został wypuszczony na wolność wraz z Shaunem Pinnerem, Johnem Hardingiem, Dylanem Healy i Andrew Hillem.
TD
