Nadal serwował jako pierwszy i szybko wygrał otwierającego gema. W kolejnych trzech partiach mieliśmy natomiast trzy przełamania. Od stanu 3:1 dla Hiszpana obaj panowie planowo wygrali swoje podania i Nadal zgarnął pierwszego seta 6:3 w 51 minut.
Norweg miał problemy z pierwszym podaniem cały dzień. Na start drugiego seta obronił trzy break-pointy i nawet sam przełamał Hiszpana, dzięki czemu prowadził 3:1. Ruud przegrał jednak trzy z kolejnych czterech gemów serwisowych i seta 6:3 w ... 51 minut. Norweg musiał w tym momencie liczyć na cud. Nadal 256 razy w swojej karierze prowadził 2:0 w setach w turniejach wielkoszlemowych i tylko trzy razy przegrał taki mecz.
Trzecia odsłona już tyle nie trwała tyle co dwie pierwsze. Zdemoralizowany Ruud dostał "bajgla" 6:0.
Dla Nadala był to 14. tytuł na kortach Rolanda Garrosa i 22 w turniejach wielkoszlemowych, czym poprawił swój własny rekord - drugie miejsce zajmują ex aequo Roger Federer i Novak Djoković (20). Dla Hiszpana był to też 30 finał wielkoszlemowy w karierze.
W Paryżu Nadal ma imponujący bilans 137-3. Tylko Robin Soderling i dwukrotnie Djoković pokonali Hiszpana we French Open.
