Carapaz o osiem sekund wyprzedził Holendra Thymena Arensmana (DSM). Trzeci ze stratą 13 s był Hiszpan Juan Ayuso (UAE Team Emirates).
W sobotę na 181-kilometrowej trasie znajdowały się trzy górskiej premie pierwszej kategorii. Niemal od początku rywalizacji od peletonu odrywały się grupki kolarzy, którzy celowali w etapowe zwycięstwo. Evenepoel i jego koledzy z drużyny kontrolowali, aby w odjeździe nie znalazł się nikt, kto może zagrozić Belgowi.
Carapaz decydujący atak przypuścił tuż przed końcem finałowego podjazdu i na wypłaszczeniu prowadzącym do mety jechał samotnie. Ekwadorczyk, który w tej edycji odniósł trzecie etapowe zwycięstwo, o osiem sekund wyprzedził Holendra Thymena Arensmana (DSM). Trzeci ze stratą 13 s był Hiszpan Juan Ayuso (UAE Team Emirates).
Evenepoel zajął szóste miejsce tylko z 15-sekundową stratą do zwycięzcy i rozpłakał się na mecie. W klasyfikacji generalnej Belg wyprzedza Hiszpana Enrica Masa (Movistar) o dwie minuty i pięć sekund. Trzeci jest Ayuso, którego strata wynosi 5.08.
Wyścig zakończy się w niedzielę w Madrycie. W trakcie niespełna 100-kilometrowego odcinka tradycyjnie nie będą jednak podejmowane próby atakowania lidera.
22-letni Evenepoel prawdopodobnie będzie więc świętował swój największy sukces w karierze. Zwycięzca Tour de Pologne z 2020 roku w dorobku ma m.in. wygraną w tegorocznym monumencie Liege–Bastogne–Liege. W wielkich tourach startował wcześniej tylko raz - w 2021 roku nie ukończył Giro d'Italia.
