Dziewiąty pakiet sankcji UE został przejęty w grudniu. Choć państwa członkowskie, które są zwolennikami ostrzejszej polityki sankcyjnej wobec Rosji, nie były z niego do końca zadowolone, o jego przyjęciu zadecydowało przekonanie, że z końcem roku UE musi pokazać jedność w tej spawie. W rezultacie część krajów zgodziła się na ustępstwa i rezygnację z części postulatów, żeby uzyskać konsensus unijnej "27-ki".
W Unii Europejskiej przyspieszają prace nad kolejnym pakietem sankcji
W ostatnich dniach w Brukseli dynamiki nabierają prace nad kolejnym pakietem, a do tej sprawy nawiązała we wtorek szefowa KE Ursula von der Leyen.
- Będziemy naciskać na Kreml tak długo, jak będzie trzeba, sankcjami. Rozszerzymy sankcje na tych, którzy militarnie wspierają wojnę Rosji, jak Białoruś czy Iran – powiedziała na konferencji, nie przedstawiając szczegółów.
Z informacji ze źródeł Polskiej Agencji Prasowej wynika, że za tą retoryką idą jednak konkrety. Potwierdził to w rozmowie z PAP Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś.
- Prace rzeczywiście przyspieszyły. Polska, w grupie państw podobnie myślących, składa obecnie propozycje kolejnych sankcji. Uszczelnianie dotychczasowych restrykcji jest też stałym procesem – powiedział.
Jaki jest powód przyspieszenia prac?
Jak mówi Polskiej Agencji Prasowej jeden z unijnych dyplomatów, powodem przyspieszenia jest zbliżający się szczyt UE-Ukraina, a katalizatorem także zbliżająca się rocznica wybuchu wojny.
Dyplomaci unijni niechętnie mówią o szczegółach nowego pakietu, bo – jak podkreślają – ważne jest, aby nie stracić efektu zaskoczenia.
Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa, po raz kolejny zostanie podjęta próba objęcia sankcjami eksportu rosyjskich diamentów.
- Wartość eksportu diamentów dla rosyjskiego budżetu szacowana jest na 4,5 mld euro. To nie jest mało – wskazał jeden z unijnych dyplomatów.
Białoruś ma zostać objęta sankcjami
Nowe sankcje mają też dotyczyć produktów, które potencjalnie mogą być wykorzystywane przez rosyjskie wojsko. Rozszerzone mają być także listy sankcyjne o kolejne osoby odpowiedzialne za agresję Rosji wobec Ukrainy i zbrodnie wojenne.
Nowymi sankcjami ma zostać objęta też Białoruś za dalsze wspierania rosyjskich działań militarnych wymierzonych w Ukrainę. W tym przypadku - jak powiedział PAP jeden z dyplomatów – chodzi o "dokonanie synchronizacji białoruskich sankcji z rosyjskimi, szczególnie sektorowych, w tych obszarach, w których Mińsk współpracuje wojskowo z Moskwą".
Przyjęcie sankcji w UE wymaga zawsze jednomyślności. W tym kontekście część dyplomatów obawia się, że Węgry mogą opóźniać przyjęcie nowych restrykcji, tak jak to było w przeszłości.
- Węgrzy już zapowiedzieli, że nie zgodzą się na część nazwisk na listach sankcyjnych. Można spodziewać się, że dojdzie do kolejnych napięć z Budapesztem – powiedział Polskiej Agencji Prasowej jeden z przedstawicieli państw UE.

mm
Źródło: