Anthony Ciccone zmarł w lutym
25 lutego media obiegła informacja o śmierci brata Madonny. Anthony Ciccone zmarł w wieku 66 lat, a o jego zgonie poinformował szwagier wokalistki, Joe Henry.
Mężczyzna miał umrzeć w Michigan, czyli rodzinnym mieście znanej wokalistki. Wiele zaczęto mówić o jego problemach z alkoholem i różnymi doświadczeniami z rodziną.
Pojawiły się również informacje o życiu na ulicy starszego brata gwiazdy popu.
Ujawniono przyczynę śmierci
Teraz, nieco ponad miesiąc od tej informacji, ujawniono przyczynę śmierci Anthony'ego. Jak podaje portal TMZ, za uzyskanym aktem zgonu, mężczyzna zmarł na raka gardła i niewydolność oddechową.
Jego choroba nowotworowa miała być skutkiem uzależnienia od nikotyny i regularnego palenia papierosów.
Portal Page Six natomiast w momencie śmierci brata Madonny podawał informacje, że pomimo trudnych relacji, gwiazda wspierała go finansowo i nawet opłacała leczenie wraz z pobytem w klinice leczenia uzależnień. Sama zamieściła też emocjonalny wpis po jego śmierci, dziękując za zaangażowanie i wprowadzenie jej do świata muzyki.
"Dziękuję, że przedstawiłeś mnie Charliemu Parkerowi i Milesowi Davisowi” – pisała Madonna.

dś