W Mysłowicach zaatakowano mężczyzn roznoszących gazety kandydatki na prezydenta!
Wszystko wskazuje na to, że to polityczne sympatie, a raczej antypatie były przyczyną zajścia, które miało miejsce w Mysłowicach. W tamtejszej dzielnicy Brzęczkowice, na znajdującym się przy ul. Hlonda osiedlu, miało dojść do napadu na trzech mężczyzn, którzy kolportowali materiały wyborcze - dokładnie gazety - kandydatki Koalicji Obywatelskiej na prezydenta miasta, Doroty Konieczny-Simela. Mężczyzn zaatakować mieli dwaj inni mężczyźni, a także kobieta.
- Wytargali gazety, zabrali resztę gazet z samochodu i zagrozili, że jeśli pojawią się w tym miejscu ponownie, spalą ich auto - relacjonuje Krzysztof Bąk, świeżo upieczony mysłowicki radny, wybrany z list Koalicji Obywatelskiej, który poinformował o całym zdarzeniu.
Napastnicy mieli odgrażać się także, że nagrali wizerunki osób roznoszących ulotki oraz numer rejestracyjny auta, którym przyjechali, co miało odstraszyć ich od ponownego pojawienia się na osiedlu.
Policja interweniowała przy ul. Hlonda. Wkrótce ma do niej wpłynąć oficjalne zawiadomienie
O sprawie poinformowana została już mysłowicka policja. To ona interweniowała przy ul. Hlonda. - Ok. godz. 13:30-13:40 grupa osób miała zaczepiać osoby roznoszące ulotki wyborcze - przekazuje informacje na temat interwencji, mł. asp. Łukasz Paździora, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach.
Jak informują jednak mysłowiccy policjanci, gdy przyjechali oni pod wskazany adres, w miejscu zdarzenia nie było już napastników. Mundurowi pracują nad rozwikłaniem tej sprawy.
- Będziemy prowadzić postępowanie w tej sprawie, zabezpieczać monitoring, przesłuchiwać poszkodowanych - mówi mł. asp. Łukasz Paździora.
Na policję ma też zostać złożone zawiadomienie w związku ze zdarzeniem, a Koalicja Obywatelska rozważa wystosowanie pozwu w trybie wyborczym.
Prezydent Wójtowicz: "To zajście może mieć podłoże kampanijne"
W związku z nim, o komentarz poprosiliśmy Dariusza Wójtowicza, kontrkandydata Doroty Konieczny-Simela w drugiej turze wyborów samorządowych w Mysłowicach. Urzędujący prezydent Mysłowic uważa, że to sprawa szyta grubymi nićmi.
- Podejrzewam, że to może mieć podłoże kampanijne. Chodzi o to, żeby wzbudzić litość - komentuje sytuację Dariusz Wójtowicz, wskazując na współpracę kandydatki Koalicji Obywatelskiej z byłym prezydentem Mysłowic, Grzegorzem Osyrą, który w przeszłości miał stosować podobne metody.
Od współpracy prezydentem Mysłowic w latach 2003-2010, środowisko Doroty Konieczny-Simela zdecydowanie się jednak odcina, mówiąc, że to nieprawda.
Dorota Konieczny-Simela kontra Dariusz Wójtowicz w drugiej turze wyborów w Mysłowicach
Przypomnijmy - w drugiej turze wyborów prezydenta Mysłowic zmierzą się kandydatka Koalicji Obywatelskiej i Dariusz Wójtowicz, zasiadający na stanowisku prezydenta miasta od 2018 roku. W pierwszej turze to oni spośród siedmiu kandydatów uzyskali najwyższe poparcie.
Na Dariusza Wójtowicza, który został zwycięzcą pierwszej tury swój głos oddało 11 829 głosów, co przełożyło się na poparcie na poziomie 41,24-proc. Dorota Konieczny-Simela uzyskała 9975 głosów i poparcie 34,78-proc., głosujących.
Nie przeocz
- Psiaki ze schroniska w Katowicach czekają na nowe domy. Spójrzcie tylko w te oczy...
- Postępują prace przy przedłużeniu ulicy 1 Maja w Częstochowie. Zobaczcie WIZUALIZACJE
- Zburzą wiadukt nad DK86 w Śląskiem i postawią od nowa
- Oto półfinalistki Miss Polski 2024 ze Śląskiego! To sześć pięknych kobiet ZDJĘCIA
Musisz to wiedzieć
