Pierwszym zatrzymanym w Nowym Roku 2019 w Elblągu był 29-latek kierujący minicooperem. Policjanci z ruchu drogowego zatrzymali go przy ul. Żyrardowskiej. Mężczyzna miał 2,24 promila alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.
- Nietypowo, bo od zatrzymania Nowy Rok rozpoczął pewien student, który uszkodził mikrofon przy kasie na dworcu PKP - mówi kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - 23-letni mężczyzna w trakcie rozmowy z policjantami nie umiał wytłumaczyć swojego zachowania i nie wiedział, dlaczego uszkodził urządzenie. Ponadto był przekonany, że jest w… Gdańsku, a nie w Elblągu. Z tego błędu wyprowadzili go policjanci.
Zobacz też: Przegląd najważniejszych wydarzeń minionych tygodni na Pomorzu