W Przemyślu zakończył się proces sądowy byłego marszałka podkarpackiego Mirosława Karapyty. Na wyrok jeszcze poczekamy

Norbert Ziętal
Mirosław Karapyta, niegdyś podkarpacki wojewoda a później marszałek, obecnie oskarżony m.in. o korupcję. Oskarżony publicznie wyraził zgodę na publikowanie jego pełnego nazwiska i ujawnienie wizerunku.
Mirosław Karapyta, niegdyś podkarpacki wojewoda a później marszałek, obecnie oskarżony m.in. o korupcję. Oskarżony publicznie wyraził zgodę na publikowanie jego pełnego nazwiska i ujawnienie wizerunku. Norbert Ziętal
Przed Sądem Rejonowym w Przemyślu został zamknięty przewód sądowy w głośnym procesie byłego marszałka podkarpackiego Mirosława Karapyty. Były samorządowiec ma szereg zarzutów, m.in. korupcyjnych i obyczajowych.

Proces toczył się przed Sądem Rejonowym w Przemyślu. W czwartek został zamknięty przewód sądowy. Mowy końcowe wygłosili prokurator, oskarżyciele posiłkowi i inni oskarżeni w tym procesie.

Sąd ogłosił przerwę do 28 grudnia, gdy swoje mowy wygłosi Mirosław Karapyta, główny oskarżony w tym procesie, oraz jego obrońca.

Mirosław Karapyta publicznie, przed kamerami zgodził się na podawanie w mediach jego pełnego nazwiska oraz ujawnianie wizerunku.

Czy 28 grudnia zostanie ogłoszony wyrok? Jest to możliwe, ale mało prawdopodobne. Sprawa jest obszerna i sąd zapewne będzie potrzebował czasu na dokładne przeanalizowanie sprawy.

Prowadzony pod przewodnictwem sędziego Andrzeja Kowalczyka proces odbywa się z wyłączeniem jawności. Powód? Jak uzasadniał sąd, "jawność rozprawy mogłaby naruszyć ważny interes prywatny tj. sferę życia intymnego pokrzywdzonej, oskarżonego oraz kobiet, które miały być przedmiotem korzyści osobistych".

Mirosławowi Karapycie Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie postawił 16 zarzutów. Najpoważniejsze dotyczą przyjmowania łapówek w latach 2008-2013, czyli gdy był wojewodą, a później marszałkiem podkarpackim.

Jest też inny rodzaj zarzutów. Chodzi o molestowanie i gwałt na urzędniczce starostwa powiatowego w Lubaczowie. Ta sprawa dotyczy wcześniejszego okresu, gdy oskarżony był pracownikiem tego urzędu. Później, według ustaleń śledztwa, za seks miał załatwić pracę oraz pomóc w uzyskaniu prawa jazdy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratury, prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Przed pierwszą rozprawą Karapyta oznajmił dziennikarzom, że nie przyznaje się do zarzutów i że idzie do sądu „z pozytywnym nastawieniem na pozytywne rozstrzygnięcie”. Byłemu marszałkowi podkarpackiemu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Razem z nim w sprawie występuje jeszcze dwóch oskarżonych, Robert M., były zastępca komendanta powiatowego policji w Jarosławiu oraz Henryk S., były burmistrz Ustrzyk Dolnych.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
prawie niewolnik

nadstawianie krocza przez kobity aby wykorzystać w ten czy inny sposób faceta który się załapie na jak to teraz nazywają "uprawianie seksu" toż to najstarszy sposób na kobiecy biznes!  Po to by dostać się bliżej korytka i ogniska one robią to od prastuleci bo taka jest ich natura.
Dziwne ze w XXI wieku kiedy wszyscy trąbią o równouprawnieniu kobiet i mężczyzn  "wykorzystywanie seksu" przez kobiety nie jest karalne, najwyższy czas by to zmienić!
 

O
OBSERWATOR

TE ŚWINIE PODOBNO PODRZUCIŁ MU KOLEŚ Z PSL

k
katolik z Fary
W dniu 21.12.2018 o 15:30, karol napisał:

On już chyba nie pamięta co robił bo może był pod wpływem.A tak na dodatek,ile może złego moga zrobić prokuratorzy i sądy bo to trwa za długo.Każda sprawa karana powinna byc wyjasniana jak najszybciej aby była wychowawcza dla innych włodarzy i inwestorów.Co ciekawe jest to dopiero mały fragment działania ,,afery podkarpackiej,, dobrze zorganizowanej grupy przestępców w skład których wchodza nie tylko inwestorzy,biznesmeni i politycy ale adwokaci,radcy prawni i ministrowie.

.... i księża.
k
karol

On już chyba nie pamięta co robił bo może był pod wpływem.A tak na dodatek,ile może złego moga  zrobić prokuratorzy  i sądy bo to trwa za długo.Każda sprawa karana powinna byc wyjasniana jak najszybciej aby była wychowawcza dla innych włodarzy i inwestorów.Co ciekawe jest to dopiero mały fragment działania ,,afery podkarpackiej,, dobrze zorganizowanej grupy przestępców w skład których wchodza nie tylko inwestorzy,biznesmeni i politycy ale adwokaci,radcy prawni i ministrowie.

B
Brzeszczot

 ale przy okazji schudł.

G
Gość

On niewinny bo to pomówienia psiorów z zielonymi.

Wybrane dla Ciebie

Trump przebił awanturę z Zełenskim. Film o "ludobójstwie białych" - WIDEO

Trump przebił awanturę z Zełenskim. Film o "ludobójstwie białych" - WIDEO

Kulesza pewnie wygra wybory w PZPN. Konkurenci mają walczyć o miejsce w zarządzie

Kulesza pewnie wygra wybory w PZPN. Konkurenci mają walczyć o miejsce w zarządzie

Wróć na i.pl Portal i.pl