W Ustrzykach Dolnych samolot ściągnięto z drzewa. Co się stało z pilotem?

Ewa Gorczyca
Awionetka, która zawisła na drzewach w Ustrzykach Dolnych, została w piątek opuszczona na ziemię. Okoliczności tajemniczego wypadku wyjaśnia policja.

Blisko pięć godzin trwała akcja ściągania samolotu, którego wrak tkwił w koronie drzewa. Działania prowadzili policjanci, leśnicy i strażacy, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa wysokościowego z Krosna. Operacja zakończyła się powodzeniem. Samolot opuszczono na ziemię i przetransportowano na policyjny parking w Rzeszowie. Tam przeprowadzone zostaną dokładne badania, które pozwolą ustalić okoliczności wypadku.

Na tajemniczy wrak natknęli się w czwartek robotnicy leśni, wykonujący prace w rejonie masywu Laworta, w leśnictwie Stefkowa. Zauważyli go na wysokości kilkunastu metrów, w gałęziach drzew. Powiadomili służby, strażacy sprawdzili wrak, spenetrowano pobliski teren, ale ani w środku samolotu, ani w okolicy nie znaleziono nikogo, kto mógł lecieć awionetką. Miejsce, gdzie się znajdowała, jest trudno dostępne. To stromy, gęsto zalesiony stok. Dlatego jej opuszczenie było skomplikowane. Ze względu na silny wiatr nie można było zrobić tego od razu.

Ze wstępnych oględzin wynika, że samolot to czteromiejscowy Jak-12. Nie wiadomo, do kogo należy. Nie ma na nim znaków identyfikacyjnych.

- Prawdopodobna jest hipoteza, że to maszyna należąca do ukraińskich przemytników, obserwowana wcześniej przez Straż Graniczą - mówi Maciej Szpiech, nadleśniczy z Ustrzyk Dolnych.

Trwa ściąganie wraku awionetki w Bieszczadach

Źródło:TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W Ustrzykach Dolnych samolot ściągnięto z drzewa. Co się stało z pilotem? - Nowiny

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
bl

Ze zdjęć wynika, że to PZL-101 Gawron (rozwinięcie Jak-12M) - tylko ten typ miał klapki odciążające na lotkach, grzbiet kadłuba powyżej linii skrzydeł, skos skrzydeł, gięte przednie szyby, poszerzone wyloty powietrza z oslon silnika, "cofnięte" koła głównego podwozia - ze zdjęć można odczytać więcj chyba niż z tej kupy złomu po szumnie zwanym ściągnięciu z drzew, bo jeśli właściciel nie był durniem, w samolocie nie ma ani jednej tabliczki z numerem seryjnym, chyba że we wnętrzu agregatów czy przyrządów. Radziecka staranność może pomóc - oni grawerowane numery seryjne przyrządów umieszczali na tarczy, pod szkłem.

R
ROMAN
Przecież nikt go nie ściągał - przyczepili sznurki / pociągnęli / samolocik pierdutnoł z koron drzew/ dupnoł o grunt i cała akcja.
Efekt końcowy kupa badziewia -szajs
Tyle zostało z akcji - sru na samochód i złomowanie
w
witek

"Blisko pięć godzin trwała akcja ściągania samolotu, którego wrak tkwił w koronie drzewa. Działania prowadzili policjanci, leśnicy i strażacy, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa wysokościowego z Krosna. Operacja zakończyła się powodzeniem. Samolot opuszczono na ziemię..."
Ktoś kto to pisze chyba myśli że ludzie nie mają oczu, samolot został zwalony na ziemię i zamieniony w kupę złomu, a piana gaśnicza zmyła wszystkie ślady bilogiczne...

Taki samolocik waży około tony więc chyba kilka rolek załatwiłoby sprawę...

 

k
kolo

Ściągnęli go bardzo fachowo . cały samolot zaminił się w kupę złomu .

G
Gość

A oni to co chcą z tych resztek zrobić? Mieli cały samolot a na zdjęciach po ściągnięciu same szczątki. Powodzenia w analizach specjaliści. 

e
ekolożka wyborczyni PO
W dniu 18.09.2017 o 16:33, Gość napisał:

Spuszczam w dół(pochwa).

Ty świntuchu.

G
Gość
W dniu 18.09.2017 o 14:25, gustaw napisał:

Bardzo niekompetentny komentarz , nie wiem czy ta milicjantka wie ze policjant na drzewie nie robił oględzin tylko jak go spuszczono na dół już niech tak wysoko nie skakają bo i tak o własne graby się przewracają


Spuszczam w dół(pochwa).
l
leo

Pilot katapultował się. Na sosenkę i w dół. Jak małpka. 

g
gustaw

Bardzo niekompetentny komentarz , nie wiem czy ta milicjantka wie ze policjant na drzewie nie robił oględzin tylko jak go spuszczono na dół już niech tak wysoko nie skakają bo i tak o własne graby się przewracają

Wróć na i.pl Portal i.pl