Wiadomo jaki samochód jest najbardziej znienawidzony na kuli ziemskiej. Elon Musk ma powody do niezadowolenia

Podczas parady pięć Tesla Cybertrucków przewożących szefów wydarzenia wyśmiano i obrzucano puszkami po piwie oraz śmieciami. Dwa pojazdy miały pęknięte szyby.

Wsparcie Elona Muska dla Donalda Trumpa może zmienić skromną sprzedaż Cybertrucków. Reakcja była do przewidzenia.

Nowy Orlean jest liberalny. Cybertruck – stalowy potwór, który jest częściowo pick-upem, a częściowo czołgiem – stał się linią podziału w podzielonej Ameryce i symbolem radykalnego zwrotu Muska w stronę politycznej prawicy.

Sprzedaż modelu rozczarowuje – w 2024 wyniosła 40 000, co stanowi 2% dostaw Tesli. Stały się za to celem dla przeciwników Muska.

„Nie miałem samochodu, który wywołał tyle nienawiści”, napisał jeden z właścicieli na  Facebooku do posiadaczy tego modelu.

Inny dodał: „Pięć lat temu, gdy zamawiałem Cybertrucka, nie pomyślałbym, że, będzie on postrzegany jako jeżdżące ucieleśnienie samego Elona, ​​a może [Donalda] Trumpa”.

Właściciele żalą się, że inni kierowcy gestykulują w ich kierunku i jeżdżą brutalnie. W jednym przypadku przechodzień załatwił się na zaparkowanym Cybertrucku.

„Potrzeba wielkiej odwagi, aby prowadzić Cybertrucka”, mówi Gene Munster, z Deepwater Asset Management. Twierdzi, że posiadanie suta jest jak prowadzenie „wykrzyknika”.

Musk stał się jednym z najbardziej zaufanych ludzi Trumpa, nieuprzejmość przerodziła się w wandalizm przeciwko Tesli w USA. Cybertrucki malowano sprayem ze swastykami, niektóre podpalano. Tak było w Las Vegas, gdy kilka pojazdów podpalono w zakładzie Tesli, z napisem „Resist” namalowanym sprayem na drzwiach.

Prokurator generalna USA, Pam Bondi, nazwała ten akt „krajowym terroryzmem”. Musk mówi, że Tesla padła ofiarą „nienawiści i przemocy ze strony lewicy”.

Nic z tego nie przyszłoby do głowy Muskowi w 2019 r., gdy prezentował Cybertrucka tłumowi fanów. Miliarder chciał zniszczyć lukratywny rynek amerykańskich pickupów zdominowany przez takich weteranów jak Ford F-150.

Uważał, że wystarczy odważny, niekonwencjonalny projekt. Pomylił się...