Niemcy zwróciły metale szlachetne żydowskiej rodzinie
Na filmie udostępnionym w mediach społecznościowych widać, jak 84 lata po tym, kiedy żydowska rodzina w Monachium została zmuszona do sprzedaży metali szlachetnych władzom nazistowskim, część srebra została im zwrócona.
„Niemcy zwracają majątek, który ukradli i wymusili od Żydów. Nieważne, że upłynęły 84 lata – historyczna sprawiedliwość wymaga naprawienia szkody. Tego właśnie domaga się Polska – zadośćuczynienia za niemieckie zbrodnie, w tym zamordowanie ponad 5 mln Polaków, wypłaty odszkodowań i zwrotu tego, co Niemcy nam ukradły” – skomentował nagranie wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
Różnice stanowisk pomiędzy rządami polskim i niemieckim „są diametralne”
Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński poinformował w środę, że kwestie restytucji polskich dóbr kultury i odszkodowań za straty poniesione przez Polskę w czasie II wojny światowej były wśród tematów jego spotkania z minister ds. kultury i mediów Niemiec Claudią Roth.
– Prowadzimy 20 procesów restytucyjnych na terenie państwa niemieckiego. Nie wszystkie są łatwe i nie wszystkie prowadzą do szczęśliwego finału – przekazał wicepremier.
Przypomniał w tym kontekście przypadek nieodzyskanego obrazu Kandinsky’ego, który pojawił się w Niemczech na aukcji i nie jest stratą wojenną, jako że został skradziony w latach 80. z polskiego muzeum.
Podkreślił, że niemieckie prawo w obecnym kształcie bardzo utrudnia proces restytucji.
– Prawo niemieckie stosuje przedawnienie po 30 latach, także w stosunku do skradzionych dóbr kultury i strat wojennych – zaznaczył.
Dodał, że resort kultury od dawna apeluje i rozmawia z Niemcami „aby to prawo, które jest niezgodne z regulacjami europejskimi i międzynarodowymi konwencjami dotyczącymi zwrotu zrabowanych dzieł sztuki i strat wojennych, zostało zmienione”.
Wicepremier zaznaczył, że „w umowie koalicyjnej obecnego rządu był zapis o zmianie tego prawa, ale do dzisiaj nie zostało ono zmienione”.
Drugim tematem poruszanym na spotkaniu była kwestia odszkodowań wojennych od Niemiec na rzecz Polski za zniszczenia i ofiary poniesione przez nasz kraj w czasie II wojny światowej.
Wicepremier, szef MKiDN podkreślił, że tu różnice stanowisk pomiędzy rządami polskim i niemieckim „są diametralne”.
– Minister kultury Roth w obu tych przypadkach argumentowała, że jej resort nie jest głównym prowadzącym te sprawy i że kompetencje dotyczące restytucji znajdują się w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, a kompetencje dotyczące odszkodowań wojennych - także w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i w Ministerstwie Sprawiedliwości, jeśli chodzi o zmianę prawa niemieckiego – dodał.
Prof. Gliński zwrócił uwagę, że były to pierwsze rozmowy bilateralne ministrów kultury Polski i Niemiec od około 10 lat.
lena
