Więcej amerykańskich żołnierzy trafi do Europy
Jak napisano w tekście rozporządzenia, daje ono możliwość Pentagonowi powołania żołnierze rezerwy, by „zwiększyć czynne siły dla operacji Atlantic Resolve, by wzmocnić możliwości Stanów Zjednoczonych, by podtrzymać podwyższony poziom obecności i operacji” w Europie.
Rzecznik Pentagonu, gen. Pat Ryder powiedział dziennikarzom, że dowództwo zamierza skorzystać z uprawnień i rozporządzenie „odblokowuje dodatkowe siły na użytek tej operacji”. Rzecznik Dowództwa Europejskiego sił USA (EUCOM), kpt. Bill Speaks zaznaczył jednak, że nie oznacza to zmian w liczbie rozmieszczonych żołnierzy USA w Europie, lecz daje „większą elastyczność”.
Operacja Atlantic Resolve została rozpoczęta w 2014 r. w reakcji na rosyjską aneksję Krymu i inwazję na Donbas. W jej ramach USA zwiększyły liczbę swoich sił na kontynencie, w tym w Polsce, na zasadzie rotacyjnej.
Echa szczytu NATO w Wilnie
Rozporządzenie pojawia tuż po powrocie amerykańskiego prezydenta z podróży po Europie, która objęła Wielką Brytanie, Litwę i Finlandię. Podczas wizyty w stolicy Litwy, Wilnie, Joe Biden wziął udział w odbywającym się tam szczycie NATO. Wyjazd amerykańskiego prezydenta miał zademonstrować siłę międzynarodowej koalicji przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Zdaniem Joe Bidena szczyt NATO w Wilnie pokazał, że sojusz jest „bardziej zjednoczony niż kiedykolwiek”, mimo że starania Ukrainy o przystąpienie do organizacji nie spotkało się z konkretną odpowiedzią. Amerykański prezydent podkreślił jednak, że NATO będzie czuwać nad bezpieczeństwem Kijowa, nawet bez jego formalnej akcesji.
Biden podkreślił, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opuścił szczyt „bardzo zadowolony”, nawet pomimo wyrażonej frustracji z powodu braku jasnego harmonogramu przystąpienia Ukrainy do sojuszu.
Źródło: Fox News, PAP
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
