Wielka awaria na kolei. To nie był cyberatak! W całej Polsce pociągi mają ogromne opóźnienia. Naprawiono ostatnie LCS

Aktualizacja - godz. 19.00 Do godziny 18.00 przywrócono sprawność ostatnich pięciu lokalnych centrów sterowania (LCS): Konin, Słupsk, Miastko, Iława, Grodzisk Mazowiecki. Przywracana jest rozkładowa jazda pociągów.

Aktualizacja - godz. 15.00 Stopniowo normalizuje się sytuacja na sieci kolejowej i przywracana jest rozkładowa organizacja ruchu pociągów. Kolejne urządzenia terowania ruchem w lokalnych centrach sterowania (LCS) są przywracane przez służby techniczne i przedstawicieli producenta.

Przywrócono ruch pociągów z wykorzystaniem urządzeń w LCS w 10 lokalizacjach: LCS Działdowo, Gdynia, Tczew, Koluszki, Kraków Główny, Warszawa Rembertów, Biała Podlaska, Czechowice - Dziedzice, Poraj i Skoczów.

Nie działają jeszcze LCS - Konin, Słupsk, Miastko, Iława, Grodzisk Mazowiecki.

- Aby minimalizować utrudnienia wprowadzane jest wzajemne honorowanie biletów. W miarę możliwości na bieżąco są podawane informacje dla podróżnych. Dane o kursowaniu pociągów z uwzględnieniem bieżącej sytuacji zamieszczają na swoich stronach przewoźnicy. Zwroty biletów można realizować wg obowiązujących i podanych przez przewoźników zasad - informuje PKP PLK S.A.

Aktualizacja - godz. 13.00: Alstom, producent systemu, który uległ awarii, poinformował, że to był błąd oprogramowania, a nie cyberatak. - Alstom jest świadomy błędu w formatowaniu czasu, który ma obecnie wpływ na dostępność sieci kolejowej, a co za tym idzie na transport kolejowy w Polsce. Bezpieczeństwo pasażerów nie jest zagrożone – poinformował koncern w specjalnym oświadczeniu.

- Przepraszamy za wszelkie niedogodności, jakie ten problem spowodował dla operatorów i pasażerów. Alstom potwierdza, że nie było żadnego cyberataku ani problemu bezpieczeństwa - czytamy.

Aktualizacja - godz. 11.30: PKP PLK S.A. informuje, że od godz. 11 wznawiana jest praca lokalnych centrów sterowania (LCS) i przywracany ruch pociągów w LCS Działdowo, Ciechanów, Gdynia i Tczew.

Około godz. 4.00 doszło do awarii w kilkunastu centrach sterowania ruchem. Opóźnienia w kursowaniu pociągów w całym kraju wynoszą od kilkudziesięciu do kilkuset minut.

- Mogą być odwołane pociągi, wprowadzona zastępcza komunikacja autobusowa lub jazda pociągów zmieniona trasą - informuje Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK.

Doszło do awarii w 19 z 33 lokalnych centrów sterowania. Wszystkie awarie dotyczą centrów jednego producenta Bombardier. Problemy z ruchem pociągów mogą potrwać wiele godzin.

Powołano specjalny zespół, który stara się na bieżąco organizować ruch pociągów. Na stacjach i przystankach podawane są komunikaty o bieżącej sytuacji.

- Lokalne centrum sterowania (LCS) to miejsce, z którego pracownicy prowadzą ruch pociągów za pomocą systemów komputerowych na stacjach i linii o długości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów - wyjaśnia rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe.

- Nie możemy wykluczyć cyberataku, ale na razie skupiamy się na usuwaniu skutków oraz przywracaniu ruchu kolejowego - poinformował na specjalnej konferencji prasowej Mirosław Skubiszyński, wiceprezes PKP PLK.

– Zostały wprowadzone obostrzenia gwarantujące bezpieczeństwo ruchu kolejowego. Ruch odbywa się w sposób bezpieczny, ale są opóźnienia. Niestety, część pociągów nie zostanie uruchomiona - dodał wiceprezes PKP PLK.

– Rekomendujemy rozważenie rezygnacji z podróży w dn. 17 marca br. Pasażerowie, którzy zakupili bilet w kasie, otrzymają zwrot kosztów za bilet bez potrącenia odstępnego. Zwrot odstępnego za bilety zakupione w systemie e-IC jest możliwy w drodze reklamacji – informuje w komunikacie PKP Intercity.