„Wielki marsz patriotów” 25 maja w Warszawie. Dorota Łoboda tłumaczy, dlaczego data marszu uległa zmianie

Lidia Lemaniak
Wideo
od 7 lat
„Wielki marsz patriotów” w Warszawie, który został zapowiedziany przez premiera Donalda Tuska, nie odbędzie się 11 maja. Rafał Trzaskowski poinformował we wtorek, że nowa data to 25 maja – pomiędzy pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. O przyczynach tej zmiany portal i.pl rozmawiał z Dorotą Łobodą – rzeczniczką klubu KO oraz członkinią sztabu kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego.

Spis treści

"Wielki marsz patriotów" 25 maja w Warszawie

Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski poinformował we wtorek podczas ogólnopolskiej konferencji prasowej, że rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem na temat marszu i postanowili ustalić datę na 25 maja.

– Jestem absolutnie przekonany o tym, że dobrze by było, żeby ten marsz się odbył między pierwszą a drugą turą – dodał.

Podkreślił, że „to ma być marsz, który będzie wszystkie siły demokratyczne łączył”.

Dlaczego termin marszu uległ zmianie?

Dorota Łoboda, pytana przez i.pl o zmianę terminu „Wielkiego marszu patriotów” wyjaśniła, że „data 25 maja jest korzystniejsza z punktu widzenia kampanii wyborczej, dlatego że to będzie pomiędzy pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich”.

– Wszystko wskazuje na to, że będzie druga tura. Marsz posłuży mobilizacji całej strony koalicji 15 października. Wtedy już wyborczynie i wyborcy będą po prostu wspierali jednego kandydata strony demokratycznej, który przejdzie do drugiej tury – podkreśliła.

Co, jeśli Trzaskowski nie wejdzie do drugiej tury?

Pytana – pół żartem, pół serio – czy, jeśli Rafał Trzaskowski nie dostanie się do drugiej tury, to marsz będzie poparciem Sławomira Mentzena czy Karola Nawrockiego odpowiedziała, że „jeśli coś jest pewnego w tej kampanii wyborczej, to jest to, że Rafał Trzaskowski znajdzie się w drugiej turze”.

– Nie mamy pewności, z kim się zmierzy w drugiej turze, ale to, że on w niej będzie, jest pewne – zaznaczyła.

Hołownia nie weźmie udziału w marszu. Czy KO będzie namawiać marszałka Sejmu?

Marszałek Szymon Hołownia, kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta, powiedział we wtorek, że nie weźmie udziału w marszu, dlatego, że ma zamiar się zmierzyć z Rafałem Trzaskowskim w drugiej turze. Sondaże takiego scenariusza nie zakładają. Dorota Łoboda pytana, czy KO będzie w jakiś sposób przekonywać marszałka Sejmu, żeby również wziął udział w „Wielkim marszu patriotów”, wyjaśniła, że „na spokojnie czekamy do pierwszej tury, która zweryfikuje oczekiwania wszystkich kandydatów”.

– Wtedy, kiedy już będzie wiadomo, kto jest w drugiej turze, będzie czas na rozmowę z koalicjantami o wzięciu udziału w marszu. Na razie – rozumiem – że każdy kandydat, który startuje w wyborach, nie bije się o czwarte czy piąte miejsce, tylko chce wejść do drugiej tury. Więc dla mnie odpowiedź marszałka Hołowni nie jest zaskakująca, ale liczymy, że wszyscy spotkamy się na marszu 25 maja – podkreśliła.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl