Pożar hali w Międzyrzeczu
AKTUALIZACJA godz. 10.00
Zakończyła się akcja gaśnicza związana z gaszeniem pożaru zakładu gospodarki odpadów w Międzyrzeczu Górnym w powiecie bielskim.
- Sytuacja jest opanowana, byliśmy tam przed momentem, rozmawiałem z przedstawicielami ochrony środowiska i według nich ten dym, który się unosi, to praktycznie jeszcze para wodna, choć jakieś pozostałości z procesu spalania pewnie są. Ale nie stanowi on zagrożenia dla mieszkańców – mówi Marek Rączka, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Bielsku-Białej.
Przedstawiciele ochrony środowiska pobrali próbki wody z kanału burzowego, który spływa do potoku Rudawka. Na ich wyniki trzeba jednak poczekać.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY
Jak informowała kpt. Patrycja Pokrzywa, rzeczniczka Komendy Miejskiej PSP w Bielsku-Białej, zgłoszenie o pożarze na terenie zakładu zajmującego się zagospodarowaniem odpadów w Międzyrzeczu Górnym przy ul. Bieszczadzkiej strażacy dostali tuż przed godziną 4.00. Ogień objął halę oraz znajdujące się wewnątrz substancje chemiczne.
- Na miejscu jest 25 zastępów straży pożarnej. Aktualnie pożar został ugaszony, trwa dogaszanie zarzewi ognia – mówiła obecna na miejscu zdarzenia kpt. Pokrzywa. Strażacy biorący udział w akcji mieli do dyspozycji także kontener z aparatami oddechowymi z Gliwic
Kpt. Pokrzywa zaznaczyła, że w szczytowej fazie pożaru, gdy ogień był bardzo duży, strażacy musieli prowadzić działania w obronie budynku biurowego i bezpośrednio przylegającego drugiego obiektu.
Pożar w Międzyrzeczu: czy doszło do skażenia?
Nie jest jasne, czy w związku z pożarem doszło do skażenia powietrza.
- Paliła się hala, w której znajdowały się odpady. Pożar jest w miarę opanowany, ale trudno na chwilę obecną powiedzieć, jakie substancje znajdowały się wewnątrz hali, ponieważ dach hali zawalił się i nie ma możliwości, żeby ratownicy weszli bezpośrednio do środka – wyjaśniła kpt. Patrycja Pokrzywa.
Zobaczcie koniecznie
Nie przegapcie
Dasz sobie radę? Spróbuj
