Mimo że do gry wrócili już piłkarze w Hiszpanii i Francji, to wciąż tematem numer jeden w tych państwach jest transfer Neymara. Zdaniem gazety „L’Équipe” najbardziej zdeterminowany, by zatrudnić Brazylijczyka jest Real Madryt, który przedstawił wczoraj Paris Saint–Germain szaloną ofertę. Królewscy są gotowi zapłacić za skrzydłowego 100 milionów euro, oraz oddać trzech piłkarzy: Garetha Bale’a, Jamesa Rodrígueza oraz Keylora Navasa, których łączną wartość szacuje się na ok. 120 mln euro.
Zdaniem dziennikarzy mistrz Francji odrzucił jednak ofertę z Hiszpanii, ponieważ nie odpowiadają mu zaproponowani piłkarze i chętniej zainkasowałby za piłkarza samą gotówkę. A może to tylko kwestia czasu, bo przecież mamy do czynienia z jedną z najtrudniejszych i najdroższych transakcji w historii futbolu. Gazeta „Marca” wyliczyła, że w sprawę Neymara są zaangażowane trzy kluby – PSG, Real i Barcelona – a codziennie nad transakcją pracują ponad 24 osoby, wliczając w to między innymi Emira Kataru, który ma kluczowe zdanie co do poczynań klubu z Paryża, czy Piniego Zahaviego, reprezentującego również interesy Roberta Lewandowskiego.
