Wisła Kraków nie otrzymała pieniędzy za piłkarza, którego sprzedała w 2021 roku
Prezes tym samym w rozmowie z Goal.pl nie wyjawił, czy chodzi o całą kwotę, czy może o jej część. Jak możemy się dowiedzieć z nieoficjalnych źródeł Lis kosztował 700 tys. euro.
- Nie otrzymaliśmy za niego pieniędzy i mnie to mega denerwuję - wyjawił w rozmowie z Marcinem Ryszką na kanale Goal.pl.
Wielkie nadzieję i to na razie na tyle
26-letni polski bramkarz w Turcji spisywał się na tyle dobrze, że został zauważony przez działaczy angielskiego Southampton. W Anglii niestety nie zagrał jeszcze ani jednego meczu. Na razie Polak jest wysyłany na wypożyczenia, aby jeszcze bardziej mógł się ograć. Poprzedni sezon spędził we francuskim Troyes, a obecnie w tureckim Goztepe.
Wisła Kraków aktualnie walczy o powrót do elity polskiej piłki. Kolejny sezon z rzędu musi rywalizować na zapleczu Ekstraklasy. Aktualnie "Biała Gwiazda" zajmuję 10 miejsce z dorobkiem zaledwie dziewięciu punktów. Jeśli zatem piłkarze spod Wawelu, wciąż myślą o awansie muszą zacząć punktować, bo powoli marzenie o powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej trzeba będzie odłożyć na kolejny sezon. W tle jednak pojawia się szereg problemów, jak m.in. opisana sytuacja związana z transferem 26-letniego bramkarza.
FORTUNA 1 LIGA w GOL24
Michał Probierz nowym selekcjonerem reprezentacji? Najlepsze...
