Wisła może zarobić na tym transferze w sumie 1,2 mln euro. Kwota bazowa to jednak 500 tysięcy euro, reszta to bonusy, które jeśli trafią na konto „Białej Gwiazdy” to w późniejszym czasie. Kluczem do finalizacji transferu było zdanie samego zawodnika, który bardzo chciał iść akurat do Legii, mimo że do Krakowa wpłynęły w ostatnim czasie również inne oferty. M.in. z francuskiego Bordeaux, ale Carlitos nie był zainteresowany przenosinami do Ligue 1.
W całej sprawie ważny też był pośpiech, bo Wisła pilnie potrzebuje pieniędzy, żeby spłacić przynajmniej część długu wobec miasta, co umożliwi podpisanie umowy na użytkowanie stadionu w przyszłym sezonie. Bez tego „Biała Gwiazda” nie będzie mogła grać przy ul. Reymonta. Dlatego w Wiśle uznali, że trzeba szybko sfinalizować transfer, bo jednocześnie cały czas nad klubem wisiała groźba podważenia aneksu w kontrakcie piłkarza, mówiącego o przedłużeniu umowy o kolejny sezon. Ponieważ Carlitos zadeklarował, że jeśli transfer zostanie przeprowadzony do Legii, nie będzie czynił Wiśle problemów w zarobieniu na nim kilku milionów złotych, w krakowskim klubie uznali, że w zaistniałej sytuacji jest to najlepsze wyjście.
To dlatego rozmowy z Lechem Poznań, który również był zainteresowany sprowadzeniem króla strzelców ekstraklasy, zostały odłożone na bok. Skoro Carlitos chce grać w Legii, uznano, że władze Wisły najszybciej załatwią sprawę dochodząc do porozumienia z klubem z ul. Łazienkowskiej. I to właśnie się teraz stało.
Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
