WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Mówi się, że awans czy tytuły zdobywa się wygrywając ze średniakami lub drużynami z dołu tabeli. To jednak tylko część prawdy. No bo, żeby tak naprawdę zasłużyć na promocję, laury, wypadałoby zdobywać punkty również z drużynami, z którymi bezpośrednio walczy o się te czołowe lokaty. No i tutaj Wisła ma ogromny problem. Z pierwszej szóstki tylko z Arką Gdynia wygrała dwa razy. Ba… Ona w ogóle wygrała tylko z Arką. Bo punktowanie z pozostałymi ekipami, które obecnie są w strefie awansu czy baraży, wygląda bardzo słabo, a w tym roku jest to po prostu dramat. Poza potyczką ze wspomnianą Arką, Wiśle nie udało się zdobyć nawet jednego punktu w starciach z Puszczą Niepołomice, Ruchem Chorzów czy ŁKS-em Łódź. Każdy z tych meczów był inny, ale w każdym to jednak rywal okazywał się po prostu bardziej sprytny i skuteczny. Tak ekstraklasy się nie wywalczy i to nie jest też dobry prognostyk dla Wisły przed bardzo prawdopodobnymi barażami. No bo skoro w sezonie zasadniczym nie jest w stanie wygrywać z czołowymi zespołami I ligi, to dlaczego nagle miałaby to zacząć robić w barażach? Krzysztof Szymczak

Wisła bramki w Łodzi traciła w tak dziecinny sposób, że jej kibice mieli pełne prawo łapać się za głowy. Takie rzeczy po prostu nie mają prawa się przytrafiać zespołowi, który ma aspiracje walki o awans. To oczywiście bardzo szlachetne, że Joseph Colley przeprosił swoich kolegów po meczu w szatni. Tylko, co to zmienia…? Niestety fakty są brutalne dla tego piłkarza. Jeszcze tydzień wcześniej ze słabą Chojniczanką można się było łudzić, że wrócił do odpowiedniej formy, ale mecz z ŁKS-em pokazał, że demony z jesieni, gdy Colley był wręcz tykającą bombą w obronie Wisły, wróciły. Z litości nie będziemy wyliczać, ile „Biała Gwiazda” straciła już punktów przez jego nieodpowiedzialność, zagapienie, błędy. A jak wiadomo, w drużynie piłkarskiej wszystko zaczyna się od obrony. Gdy tam przecieka, to trudno liczyć na dobre wyniki.
Krzysztof Szymczak

Joseph Colley zagrał bardzo słaby mecz w Łodzi, ale jeśli kibice Wisły liczą, że po takim występie odpocznie w następnym spotkaniu, to chyba będą musieli się rozczarować. No chyba, że nie wytrzyma już trener Radosław Sobolewski i poszuka całkiem innego rozwiązania. Fakty są jednak i takie, że „Biała Gwiazda” straciła w Łodzi nie tylko trzy punkty, ale też Igora Łasickiego na mecz z Bruk-Betem Termalicą. Kapitan będzie pauzował za nadmiar kartek. Podobnie zresztą jak Vullnet Basha.
Krzysztof Szymczak

Trener Wisły Radosław Sobolewski powiedział na pomeczowej konferencji prasowej, że mimo porażki jest zadowolony z gry zespołu. My nie do końca ze szkoleniowcem byśmy się zgodzili. Owszem, jeśli chodzi o pierwszą połowę na pewno w dużym stopniu tak. Bo Wisła była w niej zespołem lepszym optycznie i gdyby nie koszmarne błędy Colleya, pewnie schodziłaby na przerwę z prowadzeniem. Tutaj również zgoda, że newralgicznym momentem był rzut karny dla ŁKS-u przy wyniku 1:2, bo przed nim był moment, gdy wydawało się, że Wisła przejęła kontrolę nad meczem. Tylko, że później sama podała rywalowi tlen. No, ale czy po przerwie było podobnie z tą kontrolą? No już po prostu nie, bo cóż z tego, że wiślacy utrzymywali się dłużej przy piłce, skoro nie stwarzali zupełnie sytuacji. Szwankowało tylko dogranie pod bramką ŁKS-u? No tak, ale właśnie w piłce o to chodzi, żeby to robić dobrze. Wisła nie robiła, a to już bardziej gospodarze, którzy owszem przede wszystkim się bronili - inna sprawa, że bardzo dobrze - po kontrach mieli lepsze okazje na podwyższenie wyniku i zamknięcie meczu. Wisła kolejny raz nie potrafiła odwrócić losów spotkania. Tak jak w Niepołomicach, tak jak w Gliwicach. Była po prostu bezradna.
Krzysztof Szymczak

Wisła w trudnych momentach ma ten problem, że impulsu nie dają jej zawodnicy wchodzący z ławki. Pół biedy, gdy wchodzą przy korzystnym wyniku, ale gdy trzeba pomóc odrobić straty, tego kompletnie nie ma w ostatnim czasie. Tak było właśnie w tych meczach, w których krakowianie zmuszeni byli gonić wynik. I tak samo było w Łodzi. W ostatnim minutach nie było nawet mowy o tym, żeby krakowianie zamknęli ŁKS w jego polu karnym, docisnęli tak mocno, żeby obrona łodzian trzeszczała w szwach. Nic takiego się nie wydarzyło.
Krzysztof Szymczak

W zimie Wisła generalnie zrobiła dobre transfery, a piłkarze, którzy trafili na Reymonta, sprawdzają się w większości. Nie można tego jednak na razie powiedzieć o Sergio Benito, który wypada po prostu słabo. We wcześniejszych meczach niewiele wnosił do gry. W piątek dostał szansę występu od początku i był jednym z najsłabszych zawodników „Białej Gwiazdy” w tym meczu.
Krzysztof Szymczak

W starciu z wieloma zespołami w tym roku Wisła wyglądała bardzo dobrze jeśli chodzi o pomoc. Chwaliliśmy w tym miejscu jej grę. No, ale w meczach z tymi mocniejszymi rywalami już tak „różowo” to nie wygląda. To dotyczy wielu zawodników, ale chyba najjaskrawiej można to opisać na przykładzie Jamesa Igbekeme. Nigeryjczyk świetnie spisywał się w wielu meczach tej wiosny, ale gdy dochodzi do spotkań z zespołami grającymi naprawdę blisko, zdecydowanie, zaczyna rodzić się problem u niego. Problem prostych strat, które są brzemienne w skutkach, bo przeciwnicy błyskawicznie organizują wtedy swoje ataki. Takich sytuacji było w Łodzi kilka. Krzysztof Szymczak

Awans bezpośredni jest od Wisły już daleko, coraz dalej. Trzeba powiedzieć sobie wprost - są na niego już tylko matematyczne szanse. Teraz natomiast musi się ona skoncentrować na grze o trzecie miejsce. Bo Wisła na swoim stadionie, na który będzie mogło przyjść nawet 30 tysięcy ludzi w trakcie baraży, będzie jednak drużyną mocniejszą od tej, której przyszłoby grać takie mecze na wyjazdach. Dlatego wiślacy - mimo całej złej energii towarzyszącej tej porażce - muszą szybko wyrzucić z głów mecz z ŁKS-em i skupić się na zbliżających się najbliższych potyczkach z mocnymi Bruk-Betem Termalicą Nieciecza i Podbeskidziem Bielsko-Biała. A później oczywiście jeszcze z Zagłębiem Sosnowiec i Górnikiem Łęczna. Dobra pozycja wyjściowa do baraży może być kluczem do sukcesu. Krzysztof Szymczak
- Kraków piłką podzielony. Które osiedla i dzielnice są za Cracovią, a które za Wisłą?
- Lista przebojów Wisły Kraków! TOP 20 przyśpiewek na finał Pucharu Polski
- Tak na Podhalu mieszka nasz wybitny skoczek narciarski
- Hiszpańska ofensywa w Wiśle! Piłkarze "Białej Gwiazdy" na prywatnych zdjęciach
- Strzelcy bramek dla Cracovii
- Tajemnice obiektów Wisły Kraków. Zaglądamy we wszystkie zakamarki

Wideo