Spis treści
Budanow: Rosjanie boją się stracić Putina
Kyryło Budanow przyjął dziennikarzy w swoim gabinecie, przy zamawianej pizzy. Zapytany, czy wiadomo mu o jakichkolwiek próbach zamachu na Putina, szef HUR powiedział: "Były takie próby, ale jak widać, do tej pory się nie powiodły".
Według niego dla Rosjan ewentualne odejście Putina byłoby szokiem. Przypomniał opowieści swojej babci o tym, co się działo po śmierci Stalina. - Mówiła, że ludzie czuli się tak, jakby zawalił im się cały świat i nie wiedzieli, jak dalej żyć. Putin jest u władzy od ponad 20 lat, więc będzie to bardzo podobne uczucie, a teraz Rosjanie boją się go stracić, ponieważ jest gwarantem stabilności w ich życiu - przekonuje szef ukraińskiego wywiadu..
Były już zamachy również na Budanowa
Portal przypomniał, że najnowszy zamach na życie samego Budanowa przeprowadzono na początku maja. - To znaczy, że dobrze wykonujemy swoją pracę. Ale jeśli nagle przestaną się mną interesować, to będzie problem - powiedział szef HUR.
- Wielu ludzi tam próbowało i nadal próbuje mnie zabić, na różne sposoby. Ale, jak widać, skuteczność jest zerowa - zaznaczył Budanow.
Most Krymski zostanie zniszczony?
Budanow wypowiedział się także o Moście Kerczeńskim łączącym Krym z Rosją. Wdług niego most musi zostać zniszczony.
- To symbol, znacznie ważniejszy niż zniszczenie nawet 60 wagonów kolejowym ze sprzętem (wojskowym). Tych pojazdów są tysiące, ale most jest tylko jeden - powiedział Budanow. - Most musi zostać zniszczony - dodał.
Jak podkreślił, Krym nie jest już dla Rosji "niezatapialnym lotniskowcem", stał się "niewygodnym terytorium". Jego zdaniem Rosjanie nie potrzebują mostu w sensie praktycznym, ale jest on częścią szkieletu imperium.
(PAP)