Władimir Putin się boi, że może zostać obalony przez zakazany rosyjski zespół punkowy, który stworzył hymn dla Ukrainy

Kazimierz Sikorski
Wideo
od 7 lat
Największym wrogiem Putina okazał się rosyjski zespół punkowy, jego lider znalazł się na celowniku agentów Moskwy.

Spis treści

Putin zakazał w kraju muzyki grupy Pornofilmy i zagroził wokaliście więzieniem, jeśli kiedykolwiek pojawi się w Rosji.

Lider grupy Pornofilmy głównym wrogiem Kremla

Chodzi o Vladimira Kotlyarova, który kieruje grupą z Dubna koło Moskwy, która jest jednym z najpopularniejszych zespołów rockowych w Rosji.

Lider grupy i cały zespół wyjechali z kraju, gdy wybuchła wojna do Gruzji. Teraz podpadli Kremlowi, zbierając pieniądze dla ukraińskich uchodźców i stworzyli hymn, aby zjednoczyć walkę z najeźdźcami z Rosji.

Ich krytyka wojny doprowadziła do oskarżenia muzyków o dyskredytację wojsk Putina. Lidera nazwano „zagranicznym agentem” i może trafić do więzienia, jeśli wróci do kraju.

Piosenka, która trafiła do przeciwników Putina

Przed inwazją ich piosenkę „To minie: skandowano na antyputinowskich protestach i przed sądami, w których sądzono działaczy opozycji.

Tekst piosenki opisuje prezydenta Rosji jako „samotnego w kostnicy, wczorajszego dyktatora, a dziś już tylko martwego starca”. Kotlyarov, który wyjechał do sąsiedniej Gruzji z kolegami z zespołu po inwazji w 2022, powiedział: Ta piosenka stała się popularna. Dlatego została zakazana. Wiele osób w Rosji myśli tak samo. Dla mnie ważne było, aby odzwierciedlała ducha czasów i nastrój ludzi.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
marek.
Coś wam dodają do kawy, tylko nie wiadomo kto i co.
P
Punk
Strachliwy ten dykta tor
T
Turbodymomen
A kogo to ?

Ten kacap?

Jesteś jego fanem?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl