Włosi przejęli statek z rosyjską bronią. Miała trafić do libijskiego generała Haftara

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Wideo
od 7 lat
Włoskie władze przejęły statek transportujący wartą miliony dolarów rosyjską broń dla gen. Chalify Haftara, który kontroluje wschodnią i część południowej Libii. Operację przeprowadzono na prośbę władz USA – napisał włoski dziennik „Corriere della Sera”. Amerykanie są zaniepokojeni coraz większymi dostawami rosyjskiej broni do Libii i możliwością założenia przez Moskwę swojej bazy wojennej w tej części Morza Śródziemnego.

Duży statek handlowy MSC Arina opuścił chińskie Yantian 30 kwietnia. Trasa obrana przez MSC Arina, omijająca Morze Czerwone i Kanał Sueski, sugerowała celowy wysiłek mający na celu uniknięcie wykrycia. Jednak dopiero po dotarciu do portu Gioia Tauro w Kalabrii władze USA zdecydowały się przejąć ładunek broni, prosząc włoskich sojuszników o interwencję. Włoskie służby miały wkroczyć na pokład statku we wtorek – napisała „Corriere della Sera”.

Nie wiadomo, o jaką broń chodzi, ale niektórzy analitycy sugerują, że mogą to być uzbrojone drony. Według „Corriere della Sera”, Khaled i Saddam, synowie Haftara, od miesięcy otrzymują coraz większe ilości zaopatrzenia wojennego z Rosji za pośrednictwem syryjskiego portu Tartus. Eksport sprzętu wojskowego do Libii narusza sankcje ONZ.

Baza wojenna Rosji w Libii?

W piątek rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller wyraził zaniepokojenie rosyjskimi misjami morskimi dostarczającymi sprzęt wojskowy do Libii. Miller powiedział telewizji Al Hurra, że rosyjskie działania "mają miejsce pięć lat po rozmieszczeniu rosyjskich najemników, którzy zdestabilizowali Libię i region". Miller powiedział, że Moskwa "nie ukrywa swoich ambicji pogłębienia swojej pozycji w Libii i wykorzystania jej jako bazy do dalszej destabilizacji regionu Sahelu", zauważając, że obecnie w Libii przebywa około 1800 członków sił wspieranych przez Kreml.

Amerykański wywiad podejrzewa, że Rosja chce zbudować swoją morską bazę wojenną w Tobruku, który jest kontrolowany przez Haftara. 18 czerwca szef sztabu marynarki wojennej sił Chalify Haftara ogłosił przybycie dwóch rosyjskich okrętów wojennych "z wizytą roboczą" do bazy morskiej w Tobruku. Powiedział, że celem przybycia dwóch okrętów jest "potwierdzenie stosunków współpracy i koordynacji między marynarkami wojennymi Libii i Rosji w zakresie szkolenia i konserwacji, zapewnienia wsparcia technicznego i logistycznego oraz wymiany doświadczeń w dziedzinie bezpieczeństwa morskiego".

Walka mocarstw w Libii

Ostatnie wydarzenie wskazuje na rosnącą rywalizację geopolityczną między Stanami Zjednoczonymi a Rosją w Libii. Waszyngton uważnie obserwuje Haftara od czasu jego wrześniowej wizyty w Moskwie. Stany Zjednoczone chcą zapobiec rosyjskiej ekspansji w regionie Morza Śródziemnego, zwłaszcza w Libii, która ma strategiczne znaczenie ze względu na zasoby ropy naftowej i położenie geograficzne blisko południowej Europy. Założenie przez Rosję bazy wojskowej w Tobruku znacznie zwiększyłoby jej wpływy w Afryce Północnej i na Morzu Śródziemnym.

Rosyjska obecność wojskowa w Libii byłaby również bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa UE, zwłaszcza biorąc pod uwagę bliskość południowych granic UE. Mogłoby to nie tylko zakłócić równowagę sił w regionie, ale także wpłynąć na interesy UE, w tym szlaki migracyjne i dostawy energii. Ograniczając dostęp Haftara do zaawansowanej broni z zagranicy, inne frakcje w Libii zyskują, potencjalnie zmieniając dynamikę domowego konfliktu. Chodzi głównie o Rząd Jedności Narodowej (GNU) w Trypolisie, który kontroluje zachód Libii. Jest uznawany międzynarodowo i cieszy się militarną osłoną ze strony Turcji.

źr. Corriere della Sera, Libya Observer, Anadolu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
23 czerwca, 11:27, Cayt London:

Za Kaddafiego był tam spokój ale zabojadem za chciało się robić demokracje i imperium francuskie no i oczywiście nie dali rady i Jankesi musieli wkroczyć i rozpirzyć wszystko w drobny mak a pustkę wypełnili ruscy

23 czerwca, 14:32, Adam:

Cała akcja zniszczenia Libii była starannie zaplanowana i wykonana przez USA, był film dokumentalny prod .amerykańskiej pokazujący dokładnie " rewolucję " Libii wyświetlany w jednym z programów TV. Dobrze by było aby dwa bandyckie kraje jakimi są USA i Rosja toczyły wojnę na swoim terytorium a nie wojny zastępcze niszczące różne kraje i narody.

Kłamiesz

A
Adam
23 czerwca, 11:27, Cayt London:

Za Kaddafiego był tam spokój ale zabojadem za chciało się robić demokracje i imperium francuskie no i oczywiście nie dali rady i Jankesi musieli wkroczyć i rozpirzyć wszystko w drobny mak a pustkę wypełnili ruscy

Cała akcja zniszczenia Libii była starannie zaplanowana i wykonana przez USA, był film dokumentalny prod .amerykańskiej pokazujący dokładnie " rewolucję " Libii wyświetlany w jednym z programów TV. Dobrze by było aby dwa bandyckie kraje jakimi są USA i Rosja toczyły wojnę na swoim terytorium a nie wojny zastępcze niszczące różne kraje i narody.

N
Nie chcą pokoju
Wojna I była potrzebna , dlaczego pis nie chce pokoju ?

kresy.pl/wydarzenia/nyt-polska-dazyla-do-zerwania-rosyjsko-ukrainskich-rozmow-pokojowych/
C
Cayt London
Za Kaddafiego był tam spokój ale zabojadem za chciało się robić demokracje i imperium francuskie no i oczywiście nie dali rady i Jankesi musieli wkroczyć i rozpirzyć wszystko w drobny mak a pustkę wypełnili ruscy
Wróć na i.pl Portal i.pl