Chodzi o Gdański Model na Rzecz Równego Traktowania. To dokument z rekomendacjami, nad którym praca trwała od września 2017 r. do maja 2018 r. Zapisy uchwały mają sprawić, że Gdańsk będzie miejscem przyjaznym każdej osoby bez względu na jej płeć, wiek, orientację seksualną, niepełnosprawność, pochodzenie etniczne i narodowe oraz religię lub bezwyznaniowość.
Gdańscy radni przyjęli uchwałę pod koniec czerwca. Pod ratuszem odbyła się wtedy demonstracja zwolenników i przeciwników dokumentu. Ci drudzy śpiewali religijne pieśni i modlili się, przynieśli też kukłę konia trojańskiego, która miała symbolizować Model. Ci pierwsi odpowiadali im, trzymając tęczowe flagi w dłoniach.
Protest przed sesją Rady Miasta Gdańska. Awantura o Gdański...
Przeciwnicy uchwały organizowali demonstracje także wcześniej. Ich zdaniem model to promocja homoseksualizmu i zboczeń, walka z kościołem. Przedstawiciele inicjatywy Odpowiedzialny Gdańsk w połowie lipca złożyli pismo do wojewody z prośbą o wszczęcie postępowania nadzorczego i uchylenie w części lub w całości dokumentu.
Czytaj więcej: Chcą, by wojewoda wszczął postępowanie nadzorcze wobec Modelu na Rzecz Równego Traktowania
Termin podjęcia decyzji przez wojewodę w tej sprawie minął w poniedziałek, 6 sierpnia. I - jak dowiedział się „Dziennik Bałtycki” - finał jest niekorzystny dla władz miasta.
- Wojewoda pomorski skorzysta z przysługującego mu prawa wniesienia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Skarga jest alternatywnym wobec rozstrzygnięcia nadzorczego środkiem nadzoru i przysługuje wojewodzie po upływie terminu na wydanie rozstrzygnięcia nadzorczego, tj. po upływie 30 dni od dnia doręczenia uchwały - informuje Paula Poniewierza z biura wojewody. - Wniesienie skargi do sądu administracyjnego jest w ocenie wojewody uzasadnione tym, że niektóre zapisy uchwały naruszają ustawę o samorządzie gminnym oraz ustawę o pomocy społecznej. Bardziej szczegółowo w tej sprawie można będzie wypowiedzieć się po sporządzeniu skargi wraz z uzasadnieniem, co nastąpi w najbliższym czasie - wskazuje Poniewierza i dodaje, że wniesienie skargi do sądu administracyjnego nie jest ograniczone terminem. - Można ją wnieść w każdym czasie oraz wnosi się ja za pośrednictwem organu, który wydał skarżony akt, w tym wypadku za pośrednictwem Rady Miasta Gdańska.
Informacja o decyzji wojewody dotarła już do władz Gdańska. - Nim pan wojewoda odegra kolejny raz rolę szeryfa PiS, warto, by odwiedził stronę Pełnomocnika Rządu swojej partii ds. Społeczeństwa Obywatelskiego i Równego Traktowania - mówi Piotr Kowalczuk, wiceprezydent ds. polityki społecznej. -Znajdzie na niej wiele rzetelnych opracowań, z których korzystaliśmy przy budowaniu Modelu. Może wraz z ideologami porzuci lęki i fobie przed innymi ludźmi. Dopóki choć jedna osoba czuje, że jest dyskryminowana z opisanych prawem przesłanek, dopóty trzeba stawać ze wsparciem po jej stronie. Jeżeli wojewoda nie odnajduje tego w literze prawa, to może znajdzie w przykazaniach religii do której często się odwołuje i chętnie nią się afiszuje. Opinia Okręgowej Izby Radców Prawnych co do zapisów Modelu jest pozytywna, zatem szukanie argumentów by podeptać godność człowieka, każdego człowieka nie licuje z urzędem, który ma stać na straży prawa i sprawiedliwości społecznej. Smutny prezent w miesiącu Solidarności... międzyludzkiej- komentuje dla "Dziennika Bałtyckiego" wiceprezydent Kowalczuk.
Protest przed sesją Rady Miasta Gdańska. Awantura o Gdański Model na Rzecz Równego Traktowania (28.06.2018)
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL: