CZYTAJ TEŻ: Wojna gangów we Wrocławiu. Pierwsze aresztowania
Posiedzenie aresztowe osób zatrzymanych za udział w wojnie gangów miało się rozpocząć dziś o godz. 11 w sądzie rejonowym przy Podwalu. Przesunęło się ono jednak w czasie, bowiem przed 9 rozpoczęła sie ewakuacja sądu z powodu telefonu o podłożonej bombie.
Ostatecznie sąd aresztował dzisiaj dziewięciu mężczyzn podejrzanych o udział w grupach przestępczych, które w sierpniu wywołały wojnę gangów we Wrocławiu. Ale policyjna obława na przestępców wciąż trwa.
- Akcja się nie skończyła, ciągle działamy. Nic więcej nie powiem - rzuca do słuchawki jeden z naszych rozmówców i rozłącza się.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że wśród osób, których policjantom nie udało się zastać w domach jest Adrian ps. "Adek". Rzekomo jest on podejrzewany o kierowanie jedną z grup przestępczych zaangażowanych w sierpniu w wojnę gangów we Wrocławiu.
ZOBACZ TEŻ: Wrocław: Seria zamachów bombowych w mieście
W areszcie jest za to - to ciągle nieoficjalne informacje, bo oficjalnie prokuratura milczy jak zaklęta - "Suchy" uważany za lidera drugiej grupy. W areszcie są też m.in. dwaj mężczyźni, którzy byli ofiarami sierpniowych starć.
Przypomnijmy, że wojna gangów we Wrocławiu zaczęła się od zdarzenia na wrocławskich Maślicach, gdzie jeden z mężczyzn został ciężko pobity przez zamaskowanych napastników. Następnego dnia doszło do bójki i strzelaniny przy ulicy Świeradowskiej, a kilka dni potem do bitwy na noże i maczety na Drukarskiej. Na Świeradowskiej w nogę postrzelony został jeden mężczyzna, a na Drukarskiej inny został ciężko raniony nożem.
Według nieoficjalnych informacji w zarzutach postawionych zatrzymanym mężczyznom - oprócz udziału w sierpniowych bitwach- są m.in. udział i kierowanie gangami, handel anabolikami, organizowanie bójek. Jest też m.in. zarzut dotyczący zdarzenia sprzed kilkunastu miesięcy, do którego doszło w Domu Handlowym Renoma. Kilku gangsterów pobiło i poraniło nożami Witolda M., który również związany jest z grupami przestępczymi.