Wojna na Ukrainie. Rosja znalazła sposób w obwodzie kurskim. W Donbasie kontratakuje Ukraina

Grzegorz Kuczyński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Po kilku miesiącach ciągłych postępów armii rosyjskiej w Donbasie ukraińskim oddziałom udało się wyhamować ofensywę wroga. W rejonach Pokrowska i Torecka Ukraińcy przeszli nawet do skutecznych kontrataków. Gorzej sytuacja wygląda na północy, w rosyjskim obwodzie kurskim. Tutaj co prawda Sudża jest dobrze broniona, ale Rosjanie skupili się na atakowaniu szlaków łączących ukraiński przyczółek w Rosji z zapleczem.

SPIS TREŚCI

Ukraiński wywiad wojskowy informuje, że na Ukrainie i w obwodzie kurskim działa obecnie około 620 000 rosyjskich żołnierzy, co stanowi wzrost o około 40 000 osób w porównaniu z końcem 2024 roku. Z nich około 200 000 aktywnie walczy na froncie.

Nie przekłada się to jednak znacząco na sytuację na froncie. Rosjanie prą naprzód nad rzeką Oskoł (wschodnia część obwodu charkowskiego), zaktywizowali kierunki łymański i siwerski (pogranicze obwodów ługańskiego i donieckiego), mają jakieś zdobycze w obwodzie zaporoskim i na południu donieckiego frontu, ale ich ofensywa wyraźnie zwolniła w kluczowej części frontu w Donbasie, zwłaszcza na kierunkach pokrowskim i toreckim, gdzie Ukraińcy skutecznymi kontratakami komplikują plany Rosji. Ten front jest o tyle ważny, że bez przełamania właśnie tutaj, Rosjanie nie mają co myśleć o zdobyciu głównej aglomeracji Donbasu kontrolowanej jeszcze przez Ukraińców: sąsiadujących ze sobą miast Słowiańsk i Kramatorsk.

Ukraińskie kontrataki w Donbasie

Ogłoszone przez Rosjan parę tygodni temu zdobycie Torecka okazało się przedwczesną deklaracją. Chociaż zorganizowana jednolita obrona ukraińska pękła, w mieście wciąż jest kilka silnych ognisk oporu: w rejonie składowiska kopalni nr 10, kopalni Centralnej, bloku wieżowców i okolic hałdy kopalni Torecka. Ukraińska armia próbuje kontratakować z kierunku Szczerbinowki i z obszaru na północ od kopalni Torecka, aby dotrzeć do centrum miasta, tworząc lokalną przewagę sił. Rosyjskie dowództwo będzie musiało wprowadzić do bitwy rezerwy, aby naprawić sytuację.

Rosjanie posuwają się naprzód na północ i na wschód od Torecka. Dowódca ukraińskiego batalionu działającego na kierunku Torecka stwierdził, że siły rosyjskie próbują otoczyć miasto, atakując osady na flankach osady Torecka. Rosjanie próbują nacierać pieszo i pojazdami opancerzonymi, samochodami cywilnymi, motocyklami i skuterami elektrycznymi.

Ukraińcy kontratakują też bardziej na południe, na kierunku Pokrowska. Geolokalizowane nagrania opublikowane w niedzielę wskazują, że siły ukraińskie niedawno posunęły się naprzód na polach na południowy wschód od Udaczne (na południowy zachód od Pokrowska). Słabną za to kontrataki ukraińskie w pobliżu Kotłyne. Mimo wszystko, w ciągu ostatniego tygodnia Ukraińcy odbili część terenów pod Pokrowskiem, zwłaszcza na zachód i na południowy zachód od tego ważnego strategicznie miasta.

Tempo rosyjskiej ofensywy na tym froncie zwalnia. Walki toczą się o Uspeniwkę, w pobliżu wsi Zaporoże i na zachód od Pokrowska, na granicy Udaczne i Kotłyna. Siły rosyjskie polegają tutaj głównie na atakach piechoty wspieranych przez lekkie pojazdy opancerzone, drony i artylerię. Rzecznik ukraińskiej Grupy Sił Chortyca mjr Wiktor Trefubow oświadczył, że rosyjskie wojsko zgromadziło na kierunku Pokrowska do 100 tys. żołnierzy i traci w ciągu miesiąca mniej więcej tyle czołgów, ile w sumie mają w służbie niektóre europejskie armie.

Ukraiński dziennikarz wojskowy Jurij Butusow podkreśla, że niektóre sukcesy armii ukraińskiej w obronie – pierwsze od paru miesięcy - można wytłumaczyć poprawą zarządzania oddziałami na wysokim szczeblu dowodzenia, organizacją centrum wsparcia ogniowego, koordynacją dronów, artylerii i piechoty, a także oddaniem większej inicjatywy dowódcom najbardziej zdolnych jednostek.

Rosjanie chcą odciąć Ukraińców w obwodzie kurskim

Pogarsza się za to położenie sił ukraińskich w zajmowanej jeszcze przez te siły części obwodu kurskiego. Rosjanie zrobili postępy na północny zachód i na północ od Sudży. Rosjanie ustanowili kontrolę ogniową nad głównymi szlakami zaopatrzeniowymi do sił ukraińskich walczących w obwodzie kurskim. Sytuacja pogarsza się od stycznia 2025 roku i osiągnęła punkt krytyczny po utracie Swierdlikowa. Szlaki zaopatrzeniowe są regularnie ostrzeliwane, a rosyjskie drony FPV uderzają w pojazdy przywożące amunicję i przeprowadzające rotacje.

Rosyjscy blogerzy wojskowi nadal twierdzą, że siły rosyjskie zajęły Żurawkę w obwodzie sumskim (tuż przy granicy międzynarodowej) i posunęły się naprzód do Nowienke (na wschód od Żurawki). Nie ma jednak innego potwierdzenia tych doniesień o zajęciu przez Rosjan przygranicznych obszarów po ukraińskiej stronie granicy.

Rzecznik Państwowej Służby Granicznej Ukrainy Andrij Demczenko oświadczył, że siły rosyjskie próbują przedrzeć się przez granicę do Ukrainy i odciąć ukraińskie szlaki logistyczne. Już od kilku dni pod kontrolę ognia Rosjanie usiłują wziąć drogę N-07, łączącą ukraińskie Sumy z rosyjską Sudżą, okupowaną przez Ukraińców. To główny szlak zaopatrzenia, ważny dla obrony zajmowanej jeszcze przez wojska ukraińskie części Kurszczyzny.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl