Tusk: Wrzosek walczy w obronie niezależności prokuratury
Pierwszy "uderzył" w niedzielę premier Donald Tusk. Napisał na portalu X należącym do Elona Muska (kiedyś Twitter):
Komentatorzy, którzy uważają, że walka w obronie niezależności prokuratury dyskwalifikuje panią Wrzosek jako “politycznie zaangażowaną”, imponowali powściągliwością, kiedy na prezesów sądów, trybunałów, banków, mediów i prokuratury PiS mianował radykalnie neutralnych fachowców.
Pod wpisem premiera pojawiły się uwagi społecznościowe, widoczne dla uczestników programu. Taką możliwość wprowadzono na portalu X zamiast moderacji treści (de facto cenzury portalu), zresztą podobną drogą chce pójść szef firmy Meta Mark Zuckerberg (m.in. Facebook, Instagram).
Napisano tam, że "Przy okazji wyborów do europarlamentu, Ewa Wrzosek prowadziła bezpośrednią agitacją wyborczą na twitterze, wprost promując konkretnego kandydata Platformy Obywatelskiej".
Pod wpisem pojawił się też kontekst wyjaśniający, a mianowicie przywołano przepis z Prawa o prokuraturze, dokładnie Art 6 tej ustawy.
Kaczyński: Przyjdzie czas na sprawiedliwość i przyjdzie czas na karę
Nie minęło kilka godzin, a na oświadczenie premiera odpowiedział Jarosław Kaczyński, który swoje konto na portalu X ma od niedawna.
Nie wiadomo, co prezes PiS ma na myśli, bo wpis jest raczej dość enigmatyczny.
Przypomnę, że prokurator Ewa Wrzosek już od wielu dni znajduje się w centrum uwagi. Wszystko za sprawą śledztwa w sprawie „dwóch wież” i związanego z nim przesłuchania bliskiej współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego - Barbary Skrzypek. Trzy dni po przesłuchaniu kobieta zmarła.
Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną zgonu była niewydolność krążenia w przebiegu bardzo rozległego zawału tylnej ściany serca z obecnością skrzepliny i upośledzeniem drożności gałęzi okalającej lewej tylnej wieńcowej.
W sobotę Barbara Skrzypek została pochowana.
