Wraca wspólne rozliczenie dla samotnie wychowujących dzieci. "To potężna preferencja"

Hubert Rabiega
Hubert Rabiega
Rząd chce przywrócić możliwość wspólnego rozliczania się samotnych rodziców z dziećmi z zastosowaniem półtorakrotności kwoty wolnej, czyli 45 tys. zł.
Rząd chce przywrócić możliwość wspólnego rozliczania się samotnych rodziców z dziećmi z zastosowaniem półtorakrotności kwoty wolnej, czyli 45 tys. zł. Fot. Lukasz Kaczanowski/Polska Press
Rządowa propozycja zmian w ustawie o PIT przywraca możliwość wspólnego rozliczania się samotnego rodzica z dzieckiem. Podatnik samotnie wychowujący dziecko skorzysta przy tym z półtorakrotności kwoty wolnej, czyli 45 tys. zł. – To potężna preferencja dla tej grupy podatników – ocenia wiceminister rodziny i polityki społecznej Barbara Socha.

W rozmowie z polskatimes.pl wiceminister rodziny i polityki społecznej Barbara Socha podkreśla, że rządowy projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych wprowadza ważną zmianę wysokości dolnej stawki PIT z 17 proc. do 12 proc. Nadal też utrzymana pozostaje wysoka kwota wolna wynosząca 30 tys. zł.

– W przypadku osób samotnie wychowujących dzieci przywracamy wspólne opodatkowanie rodziców z dziećmi. Liczymy dziecko jako połowę podatnika. Podobny system działa we Francji, gdzie dzieci również liczone są jako pewne części podatników. Różnica jest taka, że w Polsce w ramach tego systemu wliczamy tylko dzieci samotnych rodziców, innych dzieci nie wliczamy. To potężna preferencja dla tej grupy podatników – ocenia wiceminister Socha. – W poprzednich latach preferencja dla takich podatników wynosiła 6 tys. zł, teraz wynosi 45 tys. zł, więc łatwo policzyć różnicę – dodaje.

Wiceszefowa resortu rodziny zwraca też uwagę na podwyższony próg dochodowy. Dla samotnych rodziców pierwszy próg podatkowy wynosi bowiem nie 120 tys. (jak dla ogółu podatników), ale 180 tys. zł.

Dodaje, że samotni rodzice korzystają także z preferencji pozapodatkowych, m.in. w postaci Funduszu Alimentacyjnego, gdzie w ostatnim czasie zwiększono próg dochodowy uprawniający do skorzystania z tego źródła finansowania.

– Wszystkie te zmiany służą temu, by wspierać rodziców samotnie wychowujących dzieci – mówi wiceminister.

Prof. Kośny: To zmiana korzystniejsza dla prawie wszystkich rodziców

– Ulga PIT dla osób samotnie wychowujących dzieci w kształcie zaproponowanym przez rząd jest – w porównaniu z sytuacją sprzed Polskiego Ładu – korzystniejsza dla prawie wszystkich rodziców z wyjątkiem bardzo zamożnych i najmniej zarabiających – ocenia prof. Marek Kośny z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. – Przykładowo w grupie dochodowej pomiędzy wynagrodzeniem minimalnym a średnim, w porównaniu z sytuacją sprzed Polskiego Ładu, obciążenia podatkowe (podatek i składka zdrowotna łącznie) dla samotnie wychowujących spadną o kilkanaście, a nawet do 40 proc. – wylicza naukowiec.

– Na tym systemie minimalnie zaczynają tracić osoby z wysokimi wynagrodzeniami, które zarabiają około 20 tys. zł miesięcznie. Ale są to kwoty niewielkie – mówi Kośny. – W przypadku zaś osób najmniej zarabiających sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana, bo zależy z czym porównujemy. Gdy porównujemy ze stanem sprzed Polskiego Ładu, to osoby najmniej zarabiające także zyskują. Jeśli jednak popatrzymy na sytuację po Polskim Ładzie, który wprowadzał ulgę w wysokości 1500 zł, to grupa samotnie wychowujących najsłabiej zarabiających zaczyna tracić, ponieważ Polski Ład był ukłonem właśnie dla tej grupy dochodowej – podkreśla ekspert.

Lachman: Podatki powinny wspierać małżeństwa, bo one wspierają demografię

Na nieco inny aspekt preferencji podatkowych i pozapodatkowych dla rodziców samotnych zwraca uwagę Elżbieta Lachman z Polskiego Forum Rodziców. Zdaniem Lachman system powinien wspierać przede wszystkim pełne rodziny, w których rodzi się najwięcej dzieci.

– Rozliczenia podatkowe, które preferują małżeństwo wydają mi się korzystniejsze. W stałych związkach - w małżeństwach rodzi się najwięcej dzieci. Świadczą o tym badania naukowe. Polityka, która stawia na rodzica samotnie wychowującego jest nienajlepszym rozwiązaniem – ocenia Lachman. Jej zdaniem podatki powinny premiować pełne małżeństwa, a ulgi powinny rosnąć wraz z liczbą dzieci w takich małżeństwach. Lachman dodaje, że podatkowe preferencje dla małżeństw wspierałyby cele demograficzne, które zostały określone w "Strategii Demograficznej 2040".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl