Wrocław zlikwiduje straż miejską? Będzie projekt uchwały w tej sprawie

Redakcja
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Paweł Relikowski / Polska Press
Straż miejska jest za droga i nie spełnia swoich zadań? Tak uważa Robert Grzechnik z wrocławskiego oddziału partii Wolność, który zainicjował akcję zbiórki podpisów pod projektem uchwały likwidującej straż miejską w naszym mieście. - Zebraliśmy odpowiednią liczbę podpisów. W przyszłym miesiącu złożymy projekt uchwały w tej sprawie i chcemy, żeby radni zajęli się nim jak najszybciej – mówi Grzechnik.

- Utrzymanie jednego strażnika miejskiego kosztuje nas średnio 5100 zł miesięcznie, ta kwota jest nieadekwatna do świadczonych usług i najwyższy czas, aby straż miejska przeszła do historii Wrocławia – uważa Robert Grzechnik, prezes wrocławskiej Wolności, który zainicjował zbiórkę podpisów pod projektem uchwały dotyczącej likwidacji Straży Miejskiej we Wrocławiu. Polityk przekonuje, że odpowiednią liczbę podpisów już zebrał i w przyszłym miesiącu projekt trafi do wrocławskiej rady miejskiej.

Są miasta na Dolnym Śląsku, które pokazały, że można dać sobie radę bez straży miejskiej. Chodzi m.in. o Oleśnicę i Lubin, tam jednostki straży miejskich zostały zlikwidowane jednostki straży miejskich.

Wrocławska straż miejska przechodzi ostatnio trudny okres, wszystko przez to, że brakuje rąk do pracy, a pracy jest coraz więcej. Ilość zgłoszeń w 2017 roku wyniosła średnio 340 dziennie.

- Podstawowym powodem odejść z pracy w naszej jednostce jest zbyt niskie wynagrodzenie, nieadekwatne do wysokich wymagań, wynikających z konieczności przyswojenia dużego zakresu wiedzy specjalistycznej oraz posiadania sprawności fizycznej, a także trudnych warunków pracy. Praca zmianowa, w porze nocnej, w wydłużonej do 12 godzin normie dobowej, w niedziele i święta. Narażenie na zagrożenia związane z podejmowaniem interwencji wobec osób agresywnych i wykonywana służba w różnych niesprzyjających często warunkach atmosferycznych - czytamy w sprawozdaniu z działalności straży miejskiej.

Na koniec 2017 roku brakowało aż 70 strażników, pomimo przeprowadzenia czterech naborów. W latach 2016-2017 zatrudniono w sumie 22 osoby. W tym samym czasie zwolniło się jednak 75 osób, z czego 67 osób to strażnicy. W latach 2016–2017 odeszło ze służby 20,9 proc. wszystkich strażników. Do rekrutacji w 2017 r. na stanowiska strażnicze przystąpiło jedynie 39 osób, po przeprowadzeniu postępowania kwalifikacyjnego, ostatecznie zostało zatrudnionych tylko 14 osób. Sami strażnicy tłumaczą, że podstawowym powodem odejść z pracy są zbyt niskie zarobki, nieadekwatne do wysokich wymagań.

Pomimo tego, że od stycznia wrocławscy strażnicy zarabiają więcej, to pensje i tak nie są rewelacyjne. Nowo przyjętym aplikantom straż miejska od stycznia płaci więcej niż dotychczas. Podstawowa pensja wynosiła 2310 złotych brutto (ok. 1676 zł na rękę), a po podwyżce wynosi 2800 zł (ok. 2018 zł na rękę).

Wrocławska radna, Katarzyna Obara-Kowalska, która jest kandydatką na prezydenta Wrocławia już dwa lata temu była za tym, żeby zlikwidować straż miejską, bo według niej jest nieefektywna.

- Moje zdanie w tej kwestii się nie zmieniło. By straż miejska była skuteczna, powinna mieć takie same uprawnienia jak policja. Utrzymanie strażników kosztuje miliony, a mieszkańcy i tak nie są zadowoleni z działalności straży. Narzekają, że nie ma strażników tam, gdzie powinni być, a jeżeli już zgłaszają sprawę do straży, to słyszą, że ta nie może w tej chwili przyjechać, lub że nie ma takich uprawnień. W takim systemie funkcjonowanie straży nie jest efektywne. Należy dokonać głębokich zmian, albo zlikwidować straż - mówi Katarzyna Obara-Kowalska.

W debacie publicznej problem straży miejskiej poruszył także inny kandydat na prezydenta Wrocławia, Jerzy Michalak. On również uważa, że należy zdecydować się na gruntowaną reformę wrocławskiej straży albo jej likwidację. Michalak proponuje, żeby wzmocnić Ekopatrol i w większym stopniu skupić się na kontrolowaniu parkowania turystów, np. w okolicach ZOO i Hali Ludowej. Michalak uważa, że konieczne jest zwiększenie nakładów na straż miejską.

Odmienne w tej sprawie ma inny kandydat na prezydenta Wrocławia, Jacek Sutryk. Dyrektor departamentu spraw społecznych we wrocławskim magistracie uważa, że likwidacja straży miejskiej byłaby gigantycznym błędem i nieporozumieniem. - Chcąc, żeby w mieście było bezpiecznie, nie możemy likwidować straży miejskiej, która co roku podejmuje dziesiątki tysięcy interwencji. Takie działanie byłoby nieodpowiedzialne. Na pewno z roku na rok musimy poprawiać sprawność wrocławskiej straży i dbać, żeby działała jeszcze lepiej - mówi Sutryk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 325

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

-
Zacznijmy od SM bo po co płacić patałachom
G
Gość
Policja zrezygnowała z wielu działa bo jest SM czyli tańsza wersja policji.Gdy dzwonie do SM po pomoc wielokrotnie byłem odsyłany do policji.Gdy dzwonie do dyżurnego policji ten dziwi się ze SM odmówiła interwencji i moi mi z ze SM ma działać bo od tego jest.Z tego wniosek ze lepiej zlikwidować SM i odpowiadać będzie policja .
W praktyce to wygląda tak że jak się zgłoszenie wyśle na policje i potem sprawdza czy policja coś zrobiła to policja nie potrafi udzielić odpowiedzi tłumacząc się że zgłoszenie przekazano SM.
Na SM też się nic nie można było dowiedzieć.

To paranoja jest.
Wydajemy na SM prawie 20 mln rocznie i nie ma jak jej rozliczyć. Młodzi strażnicy muszą pracować a starzy siedzą za biurkiem i zarabiają 2 razy więcej, pewnie za staż.
To jest prawdziwy powód dlaczego młodzi odchodzą a starzy chcą dotrwać emerytury.

Twój wpis jest podejrzany.Sm nie robi tego czego mieszkańcy od niej wymagają a ty opisujesz że zainterweniowali gdy nikt nie łamał prawa.To nie państwo policyjne ale tak jest jak piszesz że strażnik robi co chce bo przełożony nie ma jak go skontrolować.
Nie znam nikogo kto byłby ze SM zadowolony,. Nie lubią ich np karani kierowcy oraz ci co się nie mogą doprosić ukarania tych co np utrudniają parkowaniem życie pieszych.
Albo keirowcy parkują na trawniku i SM nie reaguje na zgłoszenia.W końcu po miesiącach przyjeżdżają i mówią że nie mogą ukarać bo trawnik już jest zajeżdżony.SM by chciała aby każdy chodnik i trawnik osłupkować.
To po co ona jest?
Rozwiązać i będzie więcej kasy na słupki i renowację trawników.
SM jest potrzebna tylko prezydentowi(gwardia dworska) dlatego tak jej broni. Jednocześnie to prezydent mówi czego SM ma nie robić aby np nie denerwować kierowców.
Ci co bronią SM wciskają nam kit że jak nie będzie SM to hulaj dusza diabla nie ma.
Nie, po prostu policja będzie robić to co robiła zanim wymyślono leniwą SM i robiła to dużo skuteczniej.
Z
Zenon
No i właśnie pokazałeś że należysz do tych 3 milionów co są chorzy psychicznie. Skopałeś czyjąś własność i jeszcze szyderczo się smiałeś. Trzeba było zadzwonić po pogotowie skoro spieszyłeś się do szpitala. Wtedy byś poczekał z 1,5 godziny. Bo tak już jest w dużych miastach. Mało rąk do pracy za psie pieniądze a zgłoszeń full. Ale ty wykazaleś się inteligencją i wolałeś skopac komuś auto nie myśląc że może to była wyjątkowa sytuacja. Pozdrawiam Panie inteligent.
G
Gość
to wszyscy znali ich zasadę bo tak działało państwo ich (nadal) i nasze (niekoniecznie nadal) : BIEZ POŁ LITRA NIE ROZBIERIOSZ"
G
Gość
dziwnym trafem nie ma ich przy pasażu niepolda
s
się
PO-PiS-ali!
s
się
PO-PiS-ali!
J
Jombre
Aha i dlatego, że broń atomowa to jedyny gwarant bezpieczeństwa to trzeba kupić okręty o napędzie atomowym do operowania na Bałtyku ( w którym nie zanurzą się na tyle by korzystać ze swojej niewykrywalności ), które będą bez rakiet, bez paliwa do reaktorów, bez głowic bojowych, bez systemu satelitarnego wykrywania i wskazywania celów, bez okrętów zaopatrzenia, bez możliwości wsparcia z powietrza w przypadku dalekich operacji itp :D? Z resztą takich okrętów nie ma od kogo kupić bo nikt takich nie sprzedaje, nie ma od kogo kupić nośników tego rodzaju głowic itd. Dla Twojej informacji flota okrętów o napędzie atomowym zdolnych do przenoszenia rakiet ICBM wyposażonych w głowice to jest system , którego nie ma szans zbudować ani kupić w ciągu kilkudziesięciu najbliższych lat - z resztą nie ma takiej potrzeby bo to system przeznaczony do operacji oceanicznych w stosunku do potencjalnego wroga który oddalony jest od tysiące km - zadaj sobie więc pytanie czy Polska jest wrogiem USA, Chin, Pakistanu czy Indii - bo system ten stosuje się do walki z wrogiem wysposażonym w rakiety międzykontynetalne z którym nie ma granicy lądowej :) Jest to jeden z największych idiotyzmów montera drzwi i okien Roberta Grzechnika :)
D
DDD
Tys albo debil albo z pisu, albo jedno i drugie. Nie, ty jesteś policjant co nie dostał etatu w straży.

Straż to można zreformować, a nie likwidować. Żadna policja nie będzie robić tego co straż.
A
Ania
Ty człowieku nie umiesz czytać? Jestes przygłupi? Czy ktos Ci za to płaci?
Akurat broń atomowa jest jedyny gwarantem bezpieczeństwa w naszych czasach.
G
GOŚĆ
NA TYM ZDJĘCIU PAPARAZZI złapali straszaków jak jeden drugiego zaprasza do swej chałupki
...no chałupka niczego sobie ????
N
NIE
czym jeszcze zajmie sie michalak ??? ostatnio tramwaje, leczenie nowotworow, szkola -zadania w domu teraz straz miejska poczekamy co bedzie jeszcze wymyslal!!!!!!!!!!!!
N
NIE
czym jeszcze zajmie sie michalak ??? ostatnio tramwaje, leczenie nowotworow, szkola -zadania w domu teraz straz miejska poczekamy co bedzie jeszcze wymyslal!!!!!!!!!!!!
C
Co za banialuki
Zanim istniała SM to zajmowała się tym częściowo MO, częściowo straże zakładowe, kwestie palenia śmieci, przemocy nad zwierzętami, gospodarki odpadami ciekłymi, jakości powietrza, zagrożeń sanitarnych, ochrony mienia komunalnego były po prostu w żaden sposób nie uregulowane bo to nie iteresowało władzy "ludowej". Tak samo z parkowaniem - ilość pojazdów była po prostu tak marginalna, że problem nie istniał. Wszystko należało do skarbu państwa i było centralnie sterowane a MO złużyła PZPR a na pewno nie mieszkańcom miast. Odpowiedz sobie na pytanie jak ludzie żyją w miasteczkach i wsiach gdzie nie ma posterunków policji ? Bez sensu jest porównywanie Wrocławia do miejscowości które mają po kilka tysięcy mieszkańców - często nie ma tam nawet posterunków a obsługą zajmuje się komenda powiatowa.
...
a kto sie tym zajmowal wczesniej i jak ten swiat funkcjonowal? jakim cudem ludzie zyja w miejsach, gdzie nie ma strazakow? odpowiedz sobie na te pytania, odpowiedzi sa proste
Wróć na i.pl Portal i.pl