Tajemnicza śmierć Antonina Hajka. Skoczek zmarł już we wrześniu?
O śmierci Antonina Hajka poinformował w piątek Czeski Związek Narciarski. "Smutne wieści. Nie żyje były znakomity skoczek narciarski, rekordzista i trener kadry narodowej Antonin Hajek. Cześć jego pamięci i szczere kondolencje dla przyjaciół i rodziny. Będzie nam ciebie brakować" – przekazano w komunikacie.
Skoczek zaginął w październiku ubiegłego roku i od tamtej pory był poszukiwany. Zarówno data, jak i przyczyna śmierci nie została podana do publicznej wiadomości.
Dzień po potwierdzeniu informacji o śmierci Hajka na jaw wychodzą wstrząsające szczegóły sprawy. Jak wynika z ustaleń czeskiej gazety "Blesk", skoczek nie żył już od dłuższego czasu. "Zmarł pod koniec września" – twierdzi gazeta, powołując się na bliskie rodzinie źródło. Jego ciało miało zostać wyrzucone do morza. Jak czytamy, poszukiwania i identyfikacja były długie i uciążliwe. Proces ten utrudnił fakt, że Czech nie miał przy sobie żadnych dokumentów.
Początkowo poinformowano, że Hajek zmarł w wieku 36 lat. Jeśli jednak prawdziwa jest wersja czeskich mediów, skoczek nie doczekał swoich 36. urodzin, które przypadały 12 lutego.
Niejasna przyczyna śmierci czeskiego skoczka
"Przyczyna śmierci nie jest jeszcze jasna. Nie wiadomo, czy był to wypadek, czyjaś wina czy samobójstwo" – podaje "Blesk".
Informator gazety wskazuje, że rodzina otrzymała informacje od lokalnych władz, że w czasie zaginięcia skoczka ocean był bardzo burzliwy. Nawiązano tu do faktu, że Hajek lubił surfować na desce.
Kim był Antonin Hajek?
Hajek w Pucharze Świata startował od sezonu 2003/2004. Podczas igrzysk olimpijskich w Vancouver w 2010 roku zajął siódme miejsce na dużej skoczni. Ostatni raz wystąpił w marcu 2015 roku, zajmując 30. miejsce.
Po zakończeniu kariery sportowej w 2015 roku trenował juniorów, a w latach 2018-2022 był szkoleniowcem kolejno kadry narodowej kobiet, a później mężczyzn.
Na mistrzostwach świata w lotach narciarskich w słoweńskiej Planicy w 2010 roku osiągnął 236 metrów, tylko o trzy metry bliżej od ówczesnego rekordu świata Norwega Bjoerna Einara Romoerena, co do dziś jest rekordem Czech.
isport.blesk.cz, PAP

dś