To protest przeciw łamaniu prawa wyborczego, bo działacze uważają, że Hanna Zdanowska (PO) używa zasobów urzędu do promowania siebie, jako kandydatki na prezydenta Łodzi, co jest sprzeczne z wytycznymi Komisji Weneckiej, poza tym daty wyborów jeszcze nie ogłoszono.
Podobny manewr zastosowano na tablicy biura Waldemara Budy, kandydata PiS. Zamiast biuro poselskie, wyszło „biuro wyborcze”. Sam Górski też prawdopodobnie wystartuje w wyborach na prezydenta Łodzi.