Wybory prezydenckie 2020. Komisja Kultury grozi palcem TVP? Koalicja Obywatelska składa skargę do KRRiT

Komisja Kultury i Środków Przekazu w projekcie opinii zwraca uwagę, że choć Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie przeprowadzała monitoringu prezentacji ostatnich kampanii wyborczych w mediach publicznych, to doświadczenia z rozpoczynającej się kampanii prezydenckiej wskazują na promocję jednego kandydata i „zachwianie proporcji”.

Komisja Kultury podkreśla, że zgodnie z ustawą, publiczna radiofonia i telewizja realizuje misję publiczną, „oferując całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom, zróżnicowane programy i inne usługi w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji i sportu, cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością oraz innowacyjnością, wysoką jakością i integralnością przekazu”.

Komisja dodaje, że audycje i programy emitowane w ramach mediów publicznych nie mogą wprost, wyraźnie i jednoznacznie wspierać jednego tylko kandydata bądź jedną tylko partię polityczną.

„Komisja zwraca uwagę, że przedstawianie wydarzeń w sposób jednoznacznie wspierający określonego kandydata nie stanowi rzetelnego ukazywania całej różnorodności wydarzeń i zjawisk w kraju, co nie sprzyja swobodnemu kształtowaniu się poglądów
obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej. Naruszeniem norm obiektywizmu jest tendencyjne formowanie prezentowanych treści według z góry określonych kryteriów politycznych” - czytamy w opinii

W projekcie opinii Komisji Kultury i Środków przekazu zwraca także uwagę, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, zgonie z ordynacją, powinna stać na straży wolności słowa w radiu i telewizji, samodzielności dostawców usług medialnych i interesów odbiorców oraz zapewnia otwarty i pluralistyczny charakter radiofonii i telewizji.

Tymczasem do tej pory Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie przeprowadzała monitoringu prezentacji ostatnich kampanii wyborczych w mediach publicznych.

W związku z tym Komisja Kultury wezwała KRRiT do do przeprowadzenia monitoringu mediów publicznych w zakresie relacjonowania kampanii wyborczej na rzecz kandydatów zgłoszonych w wyborach na prezydenta Polski. Komisja dała radzie 30 dni na opublikowanie stosownych wniosków.

Zdaniem Komisji Rada w szczególności powinna ustalić, czy w programach i audycjach emitowanych przez media publiczne zachowana jest zasada proporcjonalności w liczbie zapraszanych gości prezentujących dane stanowisko bądź pogląd, określenia ile czasu określonego w minutach i godzinach media publiczne poświęcają prezentacji urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy, a ile czasu poświęcają innym kandydatom w wyborach na prezydenta.

KRRiT powinna także sprawdzić, ile czasu poświęcają krytyce partii rządzącej oraz urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy, a ile czasu poświęca się na krytykę pozostałych partii politycznych oraz kandydatów w wyborach prezydenckich oraz ustalić, czy, w jakim zakresie i które audycje i programy emitowane przez media publiczne naruszają normy.

Rzecznik sztabu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej Adam Szłapka poinformował wczoraj, że komitet wyborczy kandydatki KO złożył do KRRiT skargę na działalność TVP. - W „Wiadomościach” 15 lutego o 19:30 materiał dotyczący kandydata na prezydenta Andrzeja Dudy trwał 10 minut. W tym samym wydaniu 1,5 minuty trwał materiał dotyczący wszystkich innych kandydatów, w tym Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, o której informacja trwała zaledwie 20 sekunud. To oznacza, że w jednym tylko wydaniu „Wiadomości” Andrzej Duda był pokazywany 20 razy dłużej niż Kidawa-Błońska - mówił poseł.