Wybory prezydenckie 2020: Robert Biedroń z jednocyfrowym wynikiem. "Jestem gotowy do rozmów z kontrkandydatem Andrzeja Dudy"

Wojciech Szczęsny
Fot. Wojciech Szczęsny / Polska Press
Według szacunkowych wyników exit poll Robert Biedroń zdobył w I turze wyborów prezydenckich 2,9% głosów. To przedostatni wynik wśród kandydatów wystawionych przez partie obecne w Sejmie. – Nie zawsze liczy się sam wynik – mówił kandydat Lewicy.

Wieczór wyborczy z udziałem Roberta Biedronia zorganizowano w Willi Foksal, przy prestiżowej ulicy o tej samej nazwie w rozrywkowym centrum Warszawy. Sondaże przedwyborcze już od tygodni wskazywały, że kandydat Lewicy nie ma szans na uzyskanie dwucyfrowego wyniku, czego można by przecież oczekiwać od przedstawiciela trzeciej siły politycznej w Sejmie, która w 2019 roku w wyborach parlamentarnych uzyskała poparcie ponad 12% wyborców.

Można więc było zakładać, że nastroje w sztabie będą zgoła odmienne od atmosfery panującej zaledwie kilkaset metrów dalej w wypełnionych w upalny niedzielny wieczór restauracjach. Politycy Lewicy powoli schodzący się na wieczór wyborczy nie tryskali co prawda entuzjazmem, jednak w ich postawie nie widać było przygnębienia. Nic dziwnego skoro od wielu tygodni prognozy jednoznacznie wskazywały na to, że Robert Biedroń może liczyć na zaledwie kilka procent głosów.

Tuż po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników wyborów o godzinie 21 na sali rozległy się gromkie oklaski i okrzyki „Dziękujemy, dziękujemy!”. Chwilę później Robert Biedroń wyszedł na scenę wraz z pozostałymi liderami Lewicy – szefem SLD Włodzimierzem Czarzastym i członkiem zarządu krajowego Partii Razem Adrianem Zanbergiem.

- To nasze nadzieje i marzenia sprawiły, że uwierzyliśmy w to, że Polska nie jest skazana na prawicę. Zawsze zwyciężamy wtedy, gdy jesteśmy zjednoczeni – mówił Biedroń. - Włodku i Adranie, dziękuję za to, że dotrzymaliście umowy, którą zawarliśmy pół roku temu, jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy. Jeszcze Lewica nie zginęła – zakończył swoje wystąpienie Biedroń, który zadeklarował, że w kolejnych dniach będzie gotowy do rozmów i współpracy z każdy politykiem opozycji, który po podliczeniu głosów przez Państwową Komisję Wyborczą stanie się oficjalnym kontrkandydatem Andrzeja Dudy w II turze wyborów prezydenckich

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
SzarakiZrobiliAzjatow

ta [wulgaryzm]e na front poslac

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl