Spis treści
Wybory prezydenckie 2025. Dawid Jackiewicz chce kandydować
Dawid Jackiewicz zamieścił nagranie na portalu X.
„Ambitna Polska pozwala się rozwijać, budować firmy, pracować za godziwe wynagrodzenie. Nie napuszcza jednych na drugich. Kiedy wstaje z kolan, nie uderza głową w sufit. Jest uśmiechnięta, ale też rozwinięta. Chcę o nią powalczyć, dlatego kandyduję na Prezydenta RP” – napisał.
Jak poinformował, złożył ponad 1,5 tysiąca podpisów obywateli, którzy poparli jego kandydaturę.
– Obywateli, którzy tak jak wy, drodzy państwo, domagają się, by politycy zajmowali się czymś więcej, niż awanturą i pieniactwem. Którzy oczekują, że prezydent będzie strażnikiem ich interesów i tylko ich interesów, że nie będzie on zakładnikiem żadnej partii politycznej, aby żaden prezes nie mógł mu wydawać poleceń – mówił.
Nasza sonda: Na kogo oddasz głos w wyborach na Prezydenta RP?
Nasza sonda: Na kogo oddasz głos w wyborach na Prezydenta RP?
- 30.03%
- 27.33%
- 23.68%
- 4.03%
- 3.87%
- 3.31%
- 2.30%
- 2.09%
- 1.55%
- 0.83%
- 0.58%
- 0.20%
- 0.19%
Dawid Jackiewicz o swojej kandydaturze: Celem jest ambitna Polska
Jego zdaniem, Polacy mają „prawo być zmęczeni” trwającą prawie 20 lat „wyniszczającą awanturą między” partiami politycznymi, a zwłaszcza dwoma ich liderami.
– Ten bezproduktywny spór dławi polską przedsiębiorczość, blokuje potencjał rozwojowy, nie pozwala nam rozwinąć skrzydeł, a przecież moglibyśmy stać się liderem gospodarczym Europy – uważa Jackiewicz.
Jak podkreślił były minister, idzie on do wyborów prezydenckich „z propozycją ambitnej Polski”. Tak brzmi też jego hasło wyborcze.
– Polski, która pozwala się rozwijać, budować małe firmy, średnie przedsiębiorstwa, innowacyjne biznesy, która pozwala pracować i otrzymywać godziwe wynagrodzenie, która nie napuszcza jednych na drugich, nie marnuje szans i ambicji – wyjaśniał.
Dodał też, że chce „być głosem wolnych Polaków, ludzi rozsądnych i ambitnych” i że nie chciałby, by Polacy znów „głosowali z zaciśniętymi zębami” i „wybierali mniejsze zło”.
Kim jest Dawid Jackiewicz?
Dawid Jackiewicz w marcu skończy 52 lata, urodził się we Wrocławiu. W latach 2003-2005 był wiceprezydentem tego miasta po czym dostał się do Sejmu z listy PiS. Został wiceministrem Skarbu Państwa.
W 2007 roku ponownie dostał się do Sejmu, jednak jego partia przeszła do opozycji. W 2010 roku bezskutecznie ubiegał się o funkcję prezydenta Wrocławia. Rok później ponownie wybrano go do Sejmu, a w 2014 roku dostał się do Parlamentu Europejskiego.
Rok później Beata Szydło nominowała go na ministra skarbu, co wiązało się z wygaśnięciem mandatu posła do PE. Pozostał szefem resortu do września 2016 roku. Przeszedł potem do biznesu i spółek Skarbu Państwa, był między innymi członkiem zarządu firmy Orlen Synthos Green Energy.
W 2006 roku na ulicy Dawid Jackiewicz i jego rodzina zostali napadnięci przed nietrzeźwego mężczyznę. Ówczesny poseł odepchnął napastnika, który upadł na chodnik i uderzył głową w krawężnik, a po kilku dniach zmarł. Prokuratura umorzyła śledztwo, stwierdzając, że polityk działał w obronie koniecznej.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!