Spis treści
Premier Attal zapowiada dymisję po wyborach we Francji
- Dziś ugrupowanie polityczne, które reprezentowałem w tej kampanii, nie ma większości, więc jutro rano złożę rezygnację na ręce prezydenta – powiedział premier Gabriel Attal, który obronił mandat posła do Zgromadzenia Narodowego.
Według sondaży exit poll obóz Macrona uzyskał 120-150 mandatów z parlamencie, co dało mu drugie miejsce w wyścigu za koalicją ugrupowań lewicowych - Nowym Frontem Ludowym (NFP).
- Mamy trzy razy więcej posłów niż szacowano na początku tej kampanii - zaznaczył polityk.
Dodał, że pozostanie na stanowisku tak długo, jak będą tego wymagały okoliczności. I przekonywał, że dzięki mobilizacji wyborców Ensemble żadne ugrupowania skrajne nie będą mogły rządzić republiką.
Parlament po wyborach niestabilny?
Dymisji Attala domagał się już chwilę po ogłoszeniu sondaży Jean-Luc Mélenchon, lider partii Francja Nieugięta, wchodzącej w skład Nowego Frontu Ludowego.
Stwierdził on, że prezydent Macron ma obowiązek odwołać premiera. I powinien powołać premiera z koalicji lewicowej, która wygrała wybory i może liczyć na 170-215 mandatów w parlamencie.
Żadne ugrupowanie nie ma jednak większości, która wynosi 289 mandatów. To oznacza, że dopiero zaczną się we Francji rozgrywki o powołanie nowego premiera, a sam parlament może być dość niestabilny.
Lewica będzie mieć swego premiera?
Narodowy Front Ludowy jest bowiem naprędce skleconą koalicją ugrupowań lewicowych, które postanowiły iść w jednym bloku po tym, jak prezydent Emmanuel Macron zwołał nowe wybory 9 czerwca. Wtedy to w wyborach do Parlamentu Europejskiego nieoczekiwane zwycięstwo odniosła Zjednoczona Prawica Marine Le Pen.
NFPP, to - jak podaje BBC - koalicja socjalistów, ekologów, komunistów i partii Francja Nieugięta (LFI). Ugrupowania te wcześniej krytykowały się nawzajem i często różnią się w programach. Połączyła je jedynie chęć niedopuszczenia do władzy skrajnej prawicy.
NPF obiecało w kampanii unieważnić reformy emerytalne i imigracyjne uchwalone przez obecny rząd, powołać agencję ratunkową dla nielegalnych imigrantów i ułatwić ubieganie się o wizy. Chce również zamrożenia cen podstawowych dóbr oraz podniesienia płacy minimalnej.