„Wybrał rozwiązanie najgorsze z możliwych”. Gen. Polko o ucieczce polskiego żołnierza

Anna Piotrowska
Gen. Roman Polko
Gen. Roman Polko Fot. Anatol Chomicz/ Polska Press
Będzie żałować tego, że dokonał zdrady własnej ojczyzny, własnych kolegów i że wpisuje się w tę narrację Łukaszenki – powiedział były dowódca GROM gen. Roman Polko o Emilu Czeczce, polskim żołnierzy który w czwartek porzucił służbę i uciekł na Białoruś.

Analizując zachowanie polskiego żołnierza, który zdezerterował na Białoruś, generał Roman Polko wyraził pogląd, że nie kontrolował on swoich emocji. – Te problemy, które przecież każdemu mogą się zdarzyć, przesłoniły mu racjonalne myślenie – stwierdził w rozmowie z serwisem wPolityce.pl.

Były dowódca GROM ocenił, że niestety, mężczyzna ten najprawdopodobniej wybrał „rozwiązanie najgorsze z możliwych”. – Bo nie dość, że tam nie spotka go nic dobrego, to jeszcze - jeżeli nie teraz, to zapewne w bardzo krótkim czasie - będzie żałować tego, że dokonał zdrady własnej ojczyzny, własnych kolegów i że wpisuje się w tę narrację Łukaszenki, która po prostu wykorzysta go przedmiotowo i wypluje, tak jak wielu innych swoich aparatczyków – podkreślił.

Polko odniósł się też do ewentualnego wykorzystywania zamieszania wokół Emila Czeczki przez polityków opozycji. Przypomnijmy, że Lewica już domaga się zwołania w tej sprawie sejmowej Komisji Obrony Narodowej i Służb Specjalnych.

Generał zwrócił uwagę, że w tak dużym gronie, jakim jest dywizja, „czarna owca” zawsze się znajdzie. – I jeżeli politycy będą tego typu sytuacje, bardziej życiowe, związane z tragedią tego młodego człowieka, wykorzystywaną przez reżim Łukaszenki, wykorzystywać do swoich gierek politycznych, to rzeczywiście jest to działanie wbrew państwu, wzmacnianie tzw. piątej kolumny i myślenie wyłącznie kategoriami chwilowego zysku politycznego za wszelką cenę, a nie kategoriami odpowiedzialności za nasz kraj – stwierdził Roman Polko.

Emil Czeczko, polski żołnierz służący na granicy, w miniony czwartek zniknął z posterunku. Niedługo później okazało się, że uciekł na Białoruś. Z informacji podanej przez białoruskie służby wynika, że poprosił o azyl w tym kraju. Sprawa będzie miała swój dalszy ciąg. W piątek Żandarmeria Wojskowa poinformowała o wszczęciu wobec niego śledztwa pod kątem dezercji kwalifikowanej. Czyn ten zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Grosicki zagrał ostatni raz! Całus od Bednarka, Lewandowski paradował w koszulce

Grosicki zagrał ostatni raz! Całus od Bednarka, Lewandowski paradował w koszulce

Lewandowski tłumaczy się z "niespodzianki": Zaplanowałem ją tydzień temu

Lewandowski tłumaczy się z "niespodzianki": Zaplanowałem ją tydzień temu

Wróć na i.pl Portal i.pl