Sąd zwrócił uwagę, że proces miał charakter poszlakowy, bo do poparzeń dochodziło „w zaciszu czterech ścian”.
- Ale jeśli poszlak jest tak dużo, nie można przyjąć innej wersji zdarzeń - zaznaczyła w środę sędzia Aleksandra Machel-Dzik. Dodając, że oparzenia były celowe, żeby móc później wyłudzić odszkodowania.
Oskarżeni oblewali swoje ciało gorącymi płynami omijając wrażliwe miejsca, jak podbrzusze i genitalia. Mieli też obrażenia powyżej linii bioder, tłumacząc, że powstały w czasie, gdy stali przy kuchence gotując rosół, czy flaki. - Jest to sprzeczne z prawami fizyki, bo ciecz spływa z góry na dół - powiedziała sędzia Aleksandra Machel-Dzik.
Sąd zauważył też, że poparzeni nie wzywali później pogotowia. Szli za to po odszkodowanie, mając podpisane umowy z kilkunastoma ubezpieczycielami. O instrumentalnym traktowaniu tych umów miało świadczyć to, że oskarżeni płacili jedną ratę, a po zdarzeniu objętym ubezpieczeniem, przestawali uiszczać należności, albo wypowiadali umowę.
Sąd zwrócił również uwagę, że opisy przedstawiane ubezpieczycielom były lakoniczne, nie zawierały szczegółów, albo były nielogiczne. - Na przykład Waldemar F. opisywał, że gotował rosół, a potem ocknął się jak już leżał na ziemi - usłyszeliśmy w środę.
Waldemar F. został skazany na rok i 4 miesiące pozbawienia wolności. Ma też zapłacić grzywnę wysokości 15 tysięcy zł.
Jackowi W. sąd wymierzył karę wysokości roku i 6 miesięcy oraz grzywnę 10 tysięcy zł.
Rafał W. do odsiadki ma rok i 4 miesiące. Sąd nałożył też na niego grzywnę wysokości 15 tysięcy zł.
Jedyna w tym gronie kobieta ma zapłacić 8 tysięcy grzywny.
Uznani za winnych mają też obowiązek naprawienia szkody, w wysokości wskazanej im przez sąd. To kwoty sięgające kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Dwie osoby zostały uniewinnione. Sąd zwrócił uwagę, że podpisali tylko dwie umowy, a biegli nie kwestionowali też przypadkowości ich obrażeń.
Dlaczego w tym przypadku nie doszło do warunkowego zawieszenia wykonania kary? Sąd wytłumaczył to tym, że oskarżeni dążyli do swojego celu w sposób uporczywy, a ich sposób działania był wyrachowany. Pod uwagę została wzięta też wysokość wyłudzonych kwot.
Wyrok nie jest prawomocny.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: