Jagiellonia Białystok: będzie mistrzostwo Polski? Jest problem
- Wszystko co w życiu dobre, zaczyna się od marzenia - ogłosili na oprawie ultrasi Jagiellonii. W Białymstoku o tytule marzą od 1932 roku, kiedy powstał klub. Dotąd najbliżej było w 2017 i 2018 roku, gdy drużyny kolejno Michała Probierza i Ireneusza Mamrota sięgnęły po srebrne medale, ustępując Legii Warszawa: najpierw na dwa, potem trzy punkty.
I dziś byłoby spokojnej, gdyby udało się utrzymać prowadzenie 2:1 z Pogonią, albo gdyby w ostatniej doliczonej minucie Dominik Marczuk nie zepsuł takiej sytuacji:
W każdym razie na finiszu trwających rozgrywek Jagiellonia ma nadal wszystko w garści. Bez względu na pozostałe wyniki weekendu nie straci pozycji lidera. W 30 meczach ugrała 56 punktów, na które złożyło się 16 zwycięstw i 8 remisów (bramki 68-41).
Po meczu Jagiellonii odbędzie się koncert Zenka Martyniuka. Feta w rytmach disco polo?
Jagiellonia czeka teraz na odpowiedzi Śląska Wrocław (mecz z Ruchem Chorzów) i Lecha Poznań (mecz z Cracovią), a więc zespołów, które uzupełniają podium. Przewaga na jednymi bądź drugimi (albo jednymi i drugimi) może:
- wzrosnąć do pięciu punktów (w przypadku porażek)
- utrzymać się na poziomie czterech punktów (w przypadku remisów)
- stopnieć do dwóch punktów
W każdym razie Jagiellonia ciągle jest blisko tytułu, który gwarantuje udział w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Do końca sezonu czekają ją dwa wyjazdy do zespołów z środka tabeli i dwa mecze domowe z zespołami walczącymi tylko o utrzymanie. Przed Lechem za to trudny mecz z Legią Warszawa, a Śląsk pojedzie na Raków Częstochowa.
Terminarz Jagiellonii do końca sezonu PKO Ekstraklasy
- Stal Mielec (wyjazd) - 4 maja
- Korona Kielce (dom) - 11 maja
- Piast Gliwice (wyjazd) - 18 maja
- Warta Poznań (dom) - 25 maja
Najwyższe frekwencje w kwietniu. Znów wygrał Ruch Chorzów i ...
